ŚwiatMadryt uznał, że nawet symboliczne głosowanie ws. niepodległości Katalonii będzie nielegalne

Madryt uznał, że nawet symboliczne głosowanie ws. niepodległości Katalonii będzie nielegalne

Zwolennicy niepodległości Katalonii nie ustępują, a władze hiszpańskie jednoczą się w walce o utrzymanie jedności kraju. Hiszpańska Rada Państwa ogłosiła, że nawet symboliczne głosowanie w sprawie niepodległości Katalonii, które zapowiedziano na 9 listopada, nie będzie wiążące. Działania te nie będą legalne - brzmi stanowisko Rady.

Madryt uznał, że nawet symboliczne głosowanie ws. niepodległości Katalonii będzie nielegalne
Źródło zdjęć: © PAP/EPA | Juan Carlos Hidalgo

30.10.2014 | aktual.: 31.10.2014 00:50

Premier Katalonii Artur Mas zapowiedział w połowie października przeprowadzenie symbolicznego głosowania. "Rada Państwa jednomyślnie podjęła dziś decyzję, aby zakwestionować wobec Trybunału Konstytucyjnego alternatywną (w stosunku do referendum) konsultację wyznaczoną na 9 listopada w Katalonii" - brzmi oświadczenie Rady.

Władze w Madrycie konsekwentnie sprzeciwiają się uzyskaniu niepodległości przez Katalończyków podkreślając m.in., że uzyskanie niepodległości przez Katalonię musiałoby zostać poparte nie tylko przez jej mieszkańców, ale przez większość Hiszpanów.

Katalonia jest niezwykle istotną częścią kraju. Zamieszkuje ją 7,5 mln osób, a jej wkład w PKB kraju sięga 20 proc.

Rajoy: zgodnie z interesem publicznym

- Tego rodzaju konsultacja, jak symboliczne głosowanie, nie spełnia wymogów demokracji - podkreślał premier Hiszpanii komentując bieżącą sytuację w kraju. Mariano Rajoy uzasadniał swoje stanowisko m.in. głosowanie odbyłoby się bez wcześniejszego sporządzenia list wyborczych i ustanowienia komisji kontrolnej, co dyskwalifikuje je pod kątem prawnym.

Rajoy zapowiedział również, że w piątek hiszpańska Rada Ministrów podejmie w tej sprawie decyzję "zgodną z interesem publicznym".

Poprzednio planowane przez władze katalońskie referendum w sprawie niepodległości tego regionu zostało odwołane 29 września na wniosek rządu hiszpańskiego.

Wówczas katalońscy inicjatorzy referendum postanowili przeprowadzić alternatywną konsultację w postaci symbolicznego głosowania w sprawie niepodległości regionu, w której mogłoby uczestniczyć 5,4 miliona osób.

- Chcemy Hiszpanii bez podziałów. Dzielimy wspólne interesy i wartości. Mamy tę samą wolę, by przynależeć do Europy i by być Europą - apelował do swoich rodaków król Hiszpanii Filip VI.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (28)