Lwowianie podarują papieżowi ikonę z czasów Unii Brzeskiej
Podczas zaplanowanej na czerwiec wizyty duszpasterskiej na Ukrainie papież Jan Paweł II otrzyma w
podarunku od lwowian XVI-wieczną ikonę Matki Bożej Popeliwskiej. Ikona jest teraz restaurowana. Ma być też zrobiona kopia, który pozostanie we Lwowie.
Z pomysłem zrobienia papieżowi takiego prezentu wystąpił lwowski artysta Andrij Tyrpycz. W ubiegłym tygodniu lwowscy radni poparli go i zdecydowali, by ikonę podarowano Janowi Pawłowi II w imieniu wszystkich mieszkańców Lwowa.
Zabytek przeszedł już badania specjalistyczne w Kijowie. Potwierdzono, że pochodzi z połowy XVI wieku. Jak powiedziała Wioletta Radomska, która zajmuje się restauracją poważnie zniszczonej ikony, znaleziono ją wśród rupieci na strychu cerkwi we wsi Popeli, niedaleko Lwowa.
Ta ikona jest naprawdę wyjątkowa. Namalowano ją w stylu zachodnioukraińskim. Popieram ten pomysł, gdyż jej historia może z powodzeniem symbolizować tragizm i złożoność losów naszego Kościoła (greckokatolickiego), a jednocześnie być świadectwem istnienia wysoko rozwiniętej kultury sakralnej na ówczesnej Ukrainie Zachodniej - wyjaśnia Radomska.
Ikona pochodzi z połowy XVI wieku, czyli z okresu, gdy przygotowywano Unię Brzeską (1596 rok) - w ramach której większość ówczesnych biskupów prawosławnych zgodziła się na ponowne zjednoczenie z Kościołem powszechnym. W ten sposób powstał Kościół Bizantyjsko-Ukraiński (greckokatolicki), który dziś liczy ponad 5 milionów wyznawców na Ukrainie Zachodniej i jeszcze kilka milionów w obu Amerykach, Australii, Europie Zachodniej i Środkowej - także w Polsce. (kor)