ŚwiatŁukaszenka: pomożemy Rosji, jeśli ta będzie w potrzebie

Łukaszenka: pomożemy Rosji, jeśli ta będzie w potrzebie

Aleksander Łukaszenka zdecydowanie odciął się od rosyjskiej polityki względem Ukrainy. Podczas spotkania z rosyjskimi mediami skrytykował Janukowycza, którego obarczył całkowitą winą za obecny konflikt na Ukrainie oraz donbaskich separatystów, którzy utrudniają proces pokojowy, a przede wszystkim skrytykował aneksję Krymu. Ostrzegł też Putina, że wariant ukraiński z Białorusią nie przejdzie.

Łukaszenka: pomożemy Rosji, jeśli ta będzie w potrzebie
Źródło zdjęć: © PAP | Wojciech Pacewicz

- To niedopuszczalne, żeby jeden kraj zabierał część terytorium innego kraju, naruszał jego całość terytorialną – podkreślił białoruski prezydent. - Nie dopuszczę, żeby Białoruś stała się kolejnym państwem, któremu Rosja z jakichś powodów zabierze część terytorium, albo nawet cały kraj. Mówię Putinowi: to wy się, Władimirze Władimirowiczu, bójcie. Przecież obecne wasze obwody – pskowski, smoleński i briański – należały kiedyś do Białorusi. Przyjdzie wam się nimi teraz podzielić- żartował białoruski przywódca. Białoruski prezydent zapewniał jednak, że pomoże Rosji, jeśli ta będzie w potrzebie.

Łukaszenka zarzucił Ukraińcom, że sami są winni utraty Krymu, bo nie walczyli o jego utrzymanie. Jednak zaznaczył, że Rosja nie powinna naciskać na Białoruś ws. uznania Krymu za część Federacji Rosyjskiej.

Łukaszenka mówił też o separatystach podkreślając, ze gdyby nie wsparcie ze strony Rosji to dawno ich dni byłyby policzone. Jego zdaniem, proces pokojowy na Ukrainie postępowałby szybciej, gdyby nie „polityczne szumowiny” po obu stronach, które chcą zachować twarz.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (279)