Trwa ładowanie...
07-02-2014 15:13

Ludmiła Ulicka: rosyjska ustawa o zakazie propagandy gejowskiej wzmaga agresję

Znana rosyjska pisarka Ludmiła Ulicka wyjaśniła w rosyjskim serwisie BBC, dlaczego podpisała list otwarty, w którym ponad 200 ludzi kultury skrytykowało nowe ustawy w Rosji, w tym o zakazie propagandy gejowskiej. Ulicka mówi, że ta ustawa podgrzewa agresję.

Ludmiła Ulicka: rosyjska ustawa o zakazie propagandy gejowskiej wzmaga agresjęŹródło: WP.PL, fot: Łukasz Szełemej
d20wrpv
d20wrpv

Pisarka, która jest członkinią władz rosyjskiego Pen Clubu, powiedziała, że poziom wiedzy społeczeństwa o zjawisku homoseksualizmu jest zerowy i że "obecna ustawa podgrzewa niedobre, agresywne emocje w najbardziej niewykształconych kręgach".

- Nie można powiedzieć, że homoseksualizm jest jednym z najważniejszych problemów istnienia naszego państwa i społeczeństwa - powiedziała Ulicka. Jej zdaniem temat ten nie zasługuje na tak usilne zainteresowanie ze strony organów ustawodawczych, w tym Dumy Państwowej.

- Sądzę, że dochodzi tu do szukania tematu zastępczego, co polega na tym, że w kraju jest potworna korupcja, wielkie złodziejstwo. Poszukiwanie wroga w takich sytuacjach jest bardzo korzystne, bo prawdziwe problemy, rzeczywiście aktualne, są zamieniane na sztuczne i robione to jest dość prostacko, lecz skutecznie - powiedziała pisarka.

W czwartkowym "Guardianie", w którym ukazał się list podpisany przez ponad 200 twórców, w tym pisarzy, z 30 krajów, Ulicka napisała, że jest zaniepokojona ograniczaniem wolności słowa i arbitralną biurokracją, dotykającą wszelkich aspektów życia w Rosji. To, co się dzieje w Rosji, nazwała "zaginionym rozdziałem z Orwella".

d20wrpv

Ulicka powiedziała, że niepokoją ją próby narzucenia Rosjanom przez władze "kulturowej ideologii, która pod wieloma względami naśladuje styl propagandy czasów radzieckich" i że przeraża ją coraz większa zależność systemu sądownictwa od władz.

- Wielu ludzi naprawdę wierzy, że wszystko, co im się mówi obecnie na temat historii Rosji, jest całkowitą prawdą i że władze rosyjskie nie mają na swym koncie żadnych błędów, zbrodni i historycznych grzechów - pisze Ulicka. - To jest jak zaginiony rozdział z Orwella: mamy rację, zawsze mamy rację, mamy rację we wszystkim, i ktokolwiek kwestionuje poprawność tej nieposzlakowanej siły jest przeklęty - dodała.

d20wrpv
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d20wrpv
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj