W niedzielę w Lublinie doszło do niebezpiecznego zdarzenia. Na nagraniu udostępnionym przez policję widać jadący pod prąd samochód. Kierowca stracił nad nim panowanie i uderzył w sygnalizator świetlny, później w śmietnik i latarnię.
Mercedes zatrzymał się na słupkach oddzielających chodnik od jezdni. Kierowca i pasażerowie próbowali uciec z miejsca zdarzenia, jednak zostali złapani przez policjantów kilkaset metrów dalej. Podczas badania okazało się, że 31-latek miał ponad 1,5 promila alkoholu we krwi. Grozi mu kara 3 lat pozbawienia wolności i wieloletni zakaz prowadzenia pojazdów.