Lublin. Rozbój na poczcie. Zaatakował kasjerki
Policjanci zatrzymali sprawcę zuchwałego napadu na pocztę. Mężczyzna dokonał rozboju i ukradł ponad 11 tys. zł. Został zatrzymany na podstawie rysopisu podanego przez pracownice poczty. Będzie odpowiadał w warunkach recydywy.
We wtorek policjanci otrzymali zgłoszenie o rozboju w placówce pocztowej przy ulicy Jagiełły w Lublinie. Ze zgłoszenia wynikało, że mężczyzna przeskoczył blat biurka. Uderzył jedną kasjerkę, a drugą odepchnął i kopnął. Następnie zabrał pieniądze w różnych nominałach. Jak się później okazało, wartość poniesionych strat wyniosła 11 530 złotych.
Na miejsce przyjechali lubelscy policjanci. Na przystanku w pobliżu poczty zauważyli mężczyznę odpowiadającemu rysopisowi. Sprawca na ich widok wbiegł do pobliskiego lokalu, gdzie próbował się ukryć, został jednak zatrzymany.
Jak się okazało, sprawca to 39-latek bez stałego miejsca zamieszkania. W chwili zatrzymania był agresywny. Znieważył policjantów i groził im pozbawieniem życia. Funkcjonariusze znaleźli przy nim całą gotówkę skradzioną na poczcie.
Ponadto policjanci ustalili, że zatrzymany wcześniej uszkodził poprzez kopanie błotnik zaparkowanego samochodu marki Dacia Duster. Wobec mieszkańca Lublina kierował groźby pozbawienia życia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Lublin. Usłyszał cztery zarzuty
- 39-latek jest dobrze znany policjantom. W przeszłości był już notowany m.in. za rozbój i uszkodzenie mienia. Został doprowadzony do prokuratury, gdzie usłyszał cztery zarzuty: rozboju, kierowania gróźb karalnych, znieważenia policjantów oraz uszkodzenia mienia. Za rozbój będzie odpowiadał w warunkach recydywy - przekazał młodszy aspirant Kamil Karbowniczek z zespołu prasowego Policji Lubelskiej.
Mężczyźnie grozi kara nawet do 18 lat więzienia. Sąd przychylił się do wniosku policji i prokuratury. Zastosował wobec 39-latka środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na trzy miesiące.