Loty pod wpływem. Pijane papugi to poważny problem w Australii
Teraz nadszedł najgorszy czas. W Australii dojrzewają ostatnie owoce mango w tym sezonie. A to znaczy, że w niektórych regionach kraju nadchodzi też sezon na dziwnie zachowujące się ptaki. Są oszołomione i zdezorientowane. To efekt raczenia się fermentującymi owocowymi resztkami.
Grudzień to koniec sezonu mango w regionie Kimberley w Australii Zachodniej. Australijscy weterynarze ostrzegają, że to bardzo zły czas dla papug czerwonoskrzydłych. To one są największymi smakoszami opadłych z drzew owoców, a w zasadzie są od nich uzależnione. Gdy bogaty w cukier miąższ mango fermentuje, ptaki objadają się nim i w rezultacie z powodu odurzenia masowo giną i powodują wypadki.
Jak donosi serwis Australian Broadcasting Corporation, co najmniej sześć ptaków z objawami zatrucia etanolem zostało przywiezionych do Broome Veterinary Hospital w ciągu ostatniego tygodnia. "Są chore, niedożywione, kilka dni cierpią".
Loty pod wpływem papug w Australii
Te papugi miały szczęście, bo z ziemi podnieśli je przechodnie i przynieśli do kliniki weterynaryjnej. Weterynarz wyleczył je z zatrucia alkoholem. Inne giną masowo. Wpadają na szyby, wlatują do mieszkań przez otwarte okna, nie mają siły latać, przez oszołomienie wpadają w pazury kotów.
Weterynarz ostrzegł też, że ptaki mogą sprawiać wrażenie oswojonych. Są przyjaźnie nastawione, lgną do ludzi. Mogą jednak okazać się niebezpieczne, bo w każdym momencie ich nastawienie może się zmienić w agresję.
Według naukowców papugi czerwonoskrzydłe wydają się być jedynym gatunkiem ptaków, który ma problem z alkoholem. Nie jest jasne, dlaczego tak się dzieje. Ten sam owoc nie działa w ten sposób na ludzi, ponieważ jest mało prawdopodobne, że człowiek zechciałby spożyć owoc w takim stanie rozkładu.