Łotwa nie chce naszej wołowiny
Łotwa zakazała importu polskich krów, wołowiny i przetworów z niej. Taką decyzję podjęto po wykryciu pod Tarnowem pierwszego przypadku BSE. Na Łotwę nie wolno również wwozić z Polski żywych owiec i kóz, ich mięsa i wyrobów masarskich oraz pasz, zawierających komponenty pochodzenia zwierzęcego. Na przejściach granicznych zaostrzono kontrolę pojazdów, przewożących polskie ładunki.
Państwowy Urząd Weterynarii wyjaśnił, że te rygorystyczne środki prewencyjne mają uchronić Łotwę przed rozprzestrzenieniem się choroby szalonych krów. Na Łotwie nie stwierdzono dotychczas żadnego przypadku BSE.
Polska jest 22. państwem, objętym łotewskim embargiem z powodu choroby szalonych krów. W tym roku Łotwa sprowadziła z naszego kraju 173 tony wołowiny.
Od poniedziałku zakaz importu polskiego mięsa wołowego obowiązuje także na Litwie.(miz)