Los Daewoo-FSO rozstrzygnie się za 10 dni
Rozmowy przedstawicieli rządu, Daewoo Motor
Company, Daewoo-FSO i banków wierzycieli spółki o powołaniu NSC
(tzw. new small company) na bazie majątku żerańskiej spółki będą
kontynuowane - poinformował dyrektor biura prasowego resortu
gospodarki.
17.05.2002 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Nie wiadomo, jaki dokładnie jest efekt rozmów prowadzonych w czwartek i piątek. Żadna ze stron nie udziela dokładnych informacji.
Zgodzono się co do sensowności tej koncepcji. Natomiast rozmowy dotyczące szczegółów powołania NSC będą kontynuowane w najbliższym czasie - powiedział w piątek dyrektor biura prasowego w Ministerstwie Gospodarki Paweł Badzio, nie precyzując dokładnego terminu.
Powołanie nowej spółki produkcyjnej na bazie części majątku żerańskiej fabryki ma uchronić Daewoo-FSO przed upadłością.
Koncepcja powołania NSC zakłada zamianę wierzytelności na udziały. Nie wiadomo, jak dokładnie rozłożą się one między wierzycieli.
Jeżeli strona polska i koreańska, w tym polskie i koreańskie banki-wierzyciele Daewoo-FSO, porozumieją się co do powołania NSC i podziału udziałów, na jej utworzenie musi zgodzić się później WZA Daewoo-FSO. Skarb Państwa ma 9,19% spółki, a Daewoo Motor - 88,67%.
Przed rozpoczęciem czwartkowych rozmów wiceminister gospodarki Maciej Leśny powiedział, że do 27 maja musi zostać osiągnięte porozumienie w sprawie restrukturyzacji Daewoo-FSO i rozliczeń między wierzycielami. W przeciwnym razie 7 czerwca zakład ogłosi upadłość. (mp)