Zabójca z Łodzi obsesyjnie szuka informacji na swój temat

- Codziennie otrzymuję meldunki z aresztu śledczego w Piotrkowie. Ryszard C. to więzień objęty szczególnym dozorem, którego zażądałem od służby więziennej z uwagi na specyfikę osadzonego. Z meldunków pisemnych wynika, że najważniejszy punkt jego aktywności w ciągu dnia to zaznajomienie się z informacjami dotyczącymi jego osoby, zawartymi w gazetach czy innych publikacjach - powiedział Kwiatkowski.

Minister dodał, że po wstępnej obserwacji Ryszarda C. przez lekarzy podjęto decyzję o skierowaniu go na sześciotygodniową obserwację w szpitalu. Po niej będzie postawiona diagnoza ostateczna, czy możemy mówić o ograniczonej poczytalności czy nie - powiedział Kwiatkowski.

Jak podkreślił, w przypadku ustalenia ograniczonej niepoczytalności osadzonego, kierowany jest akt oskarżenia do sądu, ale końcówka tej procedury wygląda wtedy inaczej niż w przypadku zwyczajnego procesu. - Poczekajmy na diagnozę lekarską - ona wszystko rozstrzygnie - dodał Kwiatkowski.