Wielka akcja służb na Atlantyku. W operacji pod kryptonimem "El Dorado" brały udział portugalskie siły morskie i powietrzne, a także służby z USA i Wielkiej Brytanii. Na środku oceanu tuż przy wodach terytorialnych Portugalii natrafiono na tajemniczą łódź, teraz fragment nagrania z jej przeszukania udostępniła agencja AP.
Do akcji na Atlantyku doszło 30 października. Portugalskie służby poznały wówczas trasę tajemniczego obiektu i zdecydowano na rozpoczęcie operacji "El Dorado". Na nagraniu udostępnionym teraz przez AP można zauważyć, jak dwóch funkcjonariuszy weszło na łódź, a następnie dostali się oni do środka.
Jak się okazało, była to tzw. "narcosub" - półzanurzalna łódź przemytnicza używana do przewozu narkotyków. Wewnątrz mundurowi odnaleźli aż 1,7 tony kokainy. Według śledczych przemytnicy prawdopodobnie zmierzali w stronę Półwyspu Iberyjskiego, który miał być punktem przerzutowym narkotyków do innych krajów Europy.
Zatrzymana jednostka została opisana jako "prowizyjna i bardzo krucha konstrukcja", wykonana prawdopodobnie z włókna szklanego i drewna. Jej stan techniczny był tak zły, że nie nadawała się do holowania na brzeg. Aresztowano cztery osoby, wszyscy to członkowie załogi łodzi, którzy byli obywatelami Wenezueli.
Co ciekawe, to nie pierwszy taki przypadek w tym roku. W marcu portugalskie władze przechwyciły inną półzanurzalną łódź, która przewoziła ponad sześć ton kokainy w rejonie archipelagu Azorów. Tego typu rozwiązania to coraz częstszy sposób przemytu narkotyków przez Atlantyk. Choć wyglądają jak prymitywne łodzie, potrafią pokonywać tysiące kilometrów, unikając radarów i patroli morskich.