Łodź: areszt dla mężczyzn, którzy pobili 60-latka
Na trzy miesiące trafią do aresztu trzej
mężczyźni, którym prokuratura zarzuciła udział w brutalnym
pobiciu 60-latka, następstwem którego było powstanie choroby
zagrażającej jego życiu.
Szef Prokuratury Rejonowej Łódź-Polesie Sławomir Modliński powiedział, że prokuratura wnioskowała o areszt ze względu na obawę matactwa i zagrożenie wysoką karą. Podejrzanym w wieku od 27 do 31 lat grozi kara do 10 lat więzienia.
W nocy z soboty na niedzielę 60-latek zwrócił uwagę uczestnikom imprezy, że bawią się w mieszkaniu zbyt głośno i zakłócają ciszę nocną. Ci, wyszli przed dom i zaczęli niszczyć "malucha" należącego do mężczyzny. 60-latek, który był zatrudniony w agencji ochrony i miał pozwolenie na broń gazową, wybiegł na ulicę i zaczął strzelać do nich z pistoletu gazowego. Wtedy sprawcy zaatakowali mężczyznę. Został przez nich brutalnie pobity. Z ciężkimi obrażeniami m.in. głowy przewieziono go do szpitala w Zgierzu.
Prokuratura zarzuciła mężczyznom udział w brutalnym pobiciu, następstwem którego było powstanie choroby zagrażającej życiu. Jednemu z podejrzanych zarzucono też uszkodzenie samochodu pobitego mężczyzny oraz kierowanie gróźb karalnych pod adresem jego żony. Dwie kobiety, które również zatrzymano w tej sprawie, zostały przesłuchane w charakterze świadków.