Lider skrajnych nacjonalistów przerywa strajk głodowy w Hadze
Lider skrajnych nacjonalistów serbskich Vojislav Szeszelj przerwał strajk głodowy - poinformował ONZ-owski trybunał ds. zbrodni wojennych na obszarze dawnej Jugosławii. Trybunał spełnił żądanie Szeszelja, który domagał się prawa do bronienia się osobiście.
52-letni Szeszelj, były wicepremier Serbii, jest oskarżony o zbrodnie popełnione podczas wojen na Bałkanach w latach 1991-93. Twórca słynących z okrucieństw w Bośni i Chorwacji paramilitarnych "czetników", nie przyznaje się do winy. W ręce trybunału haskiego oddał się dobrowolnie w 2003 roku, by - jak ogłosił - "obalić zachodnie zarzuty wobec narodu serbskiego".
Szeszelj przystąpił do strajku głodowego w areszcie haskiego trybunału 10 listopada, domagając się m.in. prawa do występowania osobiście w swojej obronie. Pił tylko wodę, odmawiał przyjmowania jedzenia i leków przeciwko astmie.
Trybunał w Hadze poinformował, że zgodzono się, by Szeszelj bronił się osobiście; zapowiedziano też spełnienie innych żądań, mających oskarżonemu ułatwić tę obronę.
Dwa dni wcześniej trybunał zażądał od władz holenderskich, by w razie konieczności oskarżony był karmiony siłą. Głodówka Szeszelja była powodem zawieszenia procesu przeciwko niemu. W piątek poinformowano, że proces pozostanie zawieszony, dopóki oskarżony nie będzie w stanie w pełni w nim uczestniczyć.
Szeszelj przebywa w szpitalu; trybunał polecił hospitalizację 29 listopada w związku z poważnym pogorszeniem się stanu zdrowia oskarżonego.