Lider separatystycznego Naddniestrza z wizytą w Moskwie
Lider separatystycznego, zbuntowanego przeciwko władzom Mołdawii Naddniestrza Igor Smirnow powiedział w piątek w Moskwie, że jedynym rozwiązaniem konfliktu między Tyraspolem a Kiszyniowem jest niepodległość tego regionu.
25.05.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Możemy rozmawiać jedynie o równorzędnych państwach: Republice Naddniestrzańskiej i Mołdawii - powiedział Smirnow podczas konferencji w Moskwie.
Naddniestrze oddzieliło się od Mołdawii w 1990 roku, obawiając się, iż władze w Kiszyniowie będą dążyły do zjednoczenia swego kraju z Rumunią. W 1992 roku doszło do wojny między siłami mołdawskimi a Naddniestrzem, która pochłonęła ok. 1500 osób. Obecnie zwaśnione strony rozdzielają siły pokojowe z Rosji i Ukrainy.
Status prawny Naddniestrza jest niejasny. Władze w Tyraspolu sprawują rosyjskojęzyczni separatyści, którzy bardzo liczą na poprawę stosunków z Mołdawią po przejęciu tam władzy przez komunistów w lutym tego roku.
Po ostatnich wyborach parlamentarnych w Mołdawii szef komunistów Vladimir Voronin zapowiedział, że Mołdawia będzie dążyć do integracji ze Związkiem Białorusi i Rosji (ZBiR) i zobowiązał się uczynić język rosyjski drugim językiem oficjalnym.
W ubiegłym tygodniu Voronin odwiedził stolicę Naddniestrza Tyraspol i podpisał ze Smirnowem porozumienie, mające na celu poprawę stosunków gospodarczych między separatystycznym regionem a resztą Mołdawii. Kolejne spotkanie między obu przywódcami zapowiedziano na czerwiec. (an)