"Liczba ofiar pożaru hotelu może być większa"
Z 11 osobami zamieszkałymi w spalonym
hotelu socjalnym w Kamieniu Pomorskim nie ma do tej chwili
kontaktu - poinformował zastępca komendanta
wojewódzkiego policji w zachodniopomorskiem Norbert Nowak. Oznacza
to, że liczba ofiar tragedii może jeszcze znacznie wzrosnąć.
13.04.2009 | aktual.: 13.04.2009 18:48
- Wśród 77 osób, które był zameldowane, w tym obiekcie na chwilę obecną mamy ujawnione 21 zwłok ludzkich. Do teraz nie mamy sygnału, nie mamy kontaktu z 32 osobami. Odejmując od tej liczby 21 - to jest liczba osób, z którymi nie mamy kontaktu. Liczba ewentualnych ofiar może być większa - powiedział Nowak. Jak zaznaczył na miejscu tragedii cały czas pracuje policja. Obecnie trwają oględziny miejsca zdarzenia. Grupa operacyjna pracuje pod bezpośrednim nadzorem prokuratora rejonowego.
Do Kamienia Pomorskiego udają się eksperci Centralnego Laboratorium Kryminalistycznego Komendy Głównej Policji, którzy za pomocą kamery sferycznej dokonają oględzin spalonego hotelu socjalnego. - Przy pomocy tego urządzenia eksperci dokonają szczegółowych oględzin i dzięki temu będzie można ustalić między innymi, jak doszło do pożaru i jaki był jego przebieg - poinformował rzecznik komendanta głównego policji podinsp. Mariusz Sokołowski. Kamera sferyczna pozwala na wirtualne oględziny dużych obiektów na ekranie komputera. Sokołowski podkreślił, że użycie kamery sferycznej okazało się bardzo pomocne m.in.: po katastrofie hali Międzynarodowych Targów Katowickich. Pod gruzami zawalonego pawilonu w styczniu 2006 r. zginęło 65 osób.
Tymczasem szefowa Prokuratury Apelacyjnej w Szczecinie Beata Nowakowska poinformowała, że śledztwo w sprawie pożaru hotelu będzie prowadzone przez Prokuraturę Okręgową w Szczecinie. Jak powiedziała Nowakowska, nadzór nad śledztwem będzie sprawowała Prokuratura Apelacyjna w Szczecinie. - Wszystko jest filmowane. Oględziny typowo procesowe zostaną przeprowadzone w obecności biegłych, którzy zostaną powołani ze Szkoły Głównej Pożarnictwa w Warszawie - powiedziała Nowakowska. Zaznaczyła, że w ramach postępowania, "prokuratura będzie interesowała się także odpowiedzialnością wszystkich instytucji i firm, które odpowiadały za bezpieczeństwo budynku mieszkalnego w Kamieniu Pomorskim".
Według ostatnich danych w wyniku pożaru, który w nocy wybuchł w hotelu socjalnym w Kamieniu Pomorskim, zginęło 21 osób. Burmistrz Kamienia Pomorskiego powołał sztab kryzysowy. W Hotelu Żeglarskim w Kamieniu Pomorskim znajduje się ośrodek interwencji kryzysowej, w którym są przyjmowane dary rzeczowe i żywność dla poszkodowanych. Do ośrodka zgłaszają się ci, którym udało się uratować z pożaru. Według ostatnich danych jest to 41 osób.
Urząd miasta na swoich stronach internetowych podał numer konta, na które można wpłacać pieniądze dla poszkodowanych: 18 1240 3868 1111 0000 4090 8896; Bank PEKAO S.A., o. w Kamieniu Pomorskim; z dopiskiem: POMOC DLA POSZKODOWANYCH Z POŻARU PRZY UL. WOLIŃSKIEJ W KAMIENIU POMORSKIM. Zbiórkę darów dla poszkodowanych prowadzi szczecińska Caritas. Szczecin szykuje dla osób, które straciły dach nad głową, lokalne zastępcze.
Powiatowy inspektor nadzoru budowlanego w Kamieniu Pomorskim Józef Pakusiński powiedział, że budynek został zbudowany na początku lat 70. i służył jako hotel robotniczy, a później jako budynek socjalny. Parter hotelu był żelbetonowy, a nad nim 2 piętra zbudowane z lekkich ścianek na konstrukcji metalowej. Nie wiadomo, czym były wypełnione te ściany. Pożar mógł się szybko rozprzestrzeniać, ponieważ w hotelu było dużo mebli i odzieży - dodał inspektor. Pakusiński zaznaczył, że nie słyszał, żeby budynek był w złym stanie technicznym.