Licealiści zginęli od płomieni
Większość uczniów w wypadku autokaru pod Jeżewem zginęła od płomieni. Parę osób zatruło się tlenkiem węgla - wynika z dotychczasowych opinii biegłych.
18.10.2005 | aktual.: 18.10.2005 19:20
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Zobacz galerię zdjęć: Tragedia na trasie Warszawa-Białystok
Do wyjaśnienia okoliczności tragedii białostocka policja powołała biegłych trzech specjalności: pożarnictwa, techniki samochodowej i ruchu drogowego. Na razie nie wiadomo, kiedy ich opinie będą gotowe.
W ubiegłym tygodniu zaapelowano, by do prokuratury zgłaszali się świadkowie zdarzenia. Policja liczy na to, że dzięki świadkom uda się zrekonstruować przebieg wydarzeń.
30 września w czołowym zderzeniu autokaru wiozącego licealistów z Białegostoku do Częstochowy z ciężarową lawetą, na którą najechał bus, zginęło trzech kierowców i dziewięcioro maturzystów z dwóch białostockich szkół średnich. Po kilkunastu dniach dziesiąta uczennica zmarła w szpitalu. Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Okręgowa w Łomży.