Lewandowski: Kwaśniewski wypromował SLD
Były poseł SdPl, Bogdan Lewandowski powiedział, że SLD weszło do parlamentu, gdyż skorzystało z promocji jaką zrobił jej prezydent Aleksander Kwaśniewski. Zdaniem Lewandowskiego, SdPl padła ofiarą
"demokracji sondażowej", bo to sondaże odebrały jej szansę na
sukces wyborczy.
26.09.2005 | aktual.: 26.09.2005 13:59
Były poseł zasugerował też, by Marek Borowski zastanowił się nad rezygnacją z walki o fotel prezydenta.
SLD w dużym stopniu skorzystała z poparcia Aleksandra Kwaśniewskiego. Kwaśniewski jeszcze raz pokazał, że jest skutecznym promotorem tego ugrupowania - powiedział Lewandowski.
Będzie jednak musiał z tego tytułu wziąć na siebie odpowiedzialność za to, co się wydarzy na lewej stronie sceny politycznej - dodał były poseł.
Po takich bombardowaniach sondażami duża część skłonnych do głosowania na nas uznała, że byłby to głos stracony. Padliśmy ofiarą "demokracji sondażowej", ale następne wybory będziemy kończyć w zupełnie innej atmosferze - mówił Lewandowski.
Lider regionalnej SdPl doradził też Markowi Borowskiemu zastanowienie nad dalszą walką o fotel prezydenta: Nie jestem pewien, czy Borowski powinien w tej sytuacji nadal kandydować. Niech Kwaśniewski weźmie odpowiedzialność również za swoją niefortunną kandydaturę Włodzimierza Cimoszewicza.
Lewandowski, znany z udziału w najgłośniejszych sejmowych komisjach śledczych badających afery Rywina i PKN Orlen, nawołuje do wspierania SdPl, która nie ma zamiaru "wplątywać się w różnego rodzaju afery".
Dowiedziemy, że jest w Polsce miejsce na uczciwą lewicę, która zdolna będzie rozwiązywać problemy kraju, a nie wikłać się w różnego rodzaju afery. Budujemy partię w oparciu o bardzo młodych ludzi, którzy do nas przystąpili. Chcemy pokazać, że lewica w Polsce może odbudować się wyłącznie na bazie SdPl - dodaje Lewandowski.
Były poseł zapowiedział odsunięcie się od "wielkiej polityki". Wracam na uczelnię, chce napisać kilka dobrych książek. Raczej mało prawdopodobne, bym startował jeszcze raz. Chciałbym swoją rolę traktować już tylko jako rolę osoby wspierającej tych młodych ludzi. Czas już też chyba na zmianę generacyjną - zakończył Lewandowski.