Lepper skazany i ... nadal oczernia
Szef Samoobrony, Andrzej Lepper, który został
skazany przez Sąd Okręgowy w Gdańsku na 16 miesięcy
więzienia za znieważenie prezydenta i
dwóch byłych wicepremierów, oświadczył że nie przyjmuje
tego wyroku do wiadomości. Powtórzył też, że od
decyzji sądu będzie się odwoływał.
Na antenie Polskiego Radia Wrocław lider Samoobrony powtórzył epitety, za które sąd w Gdańsku wymierzył mu karę.
W sierpniu 1999 roku Lepper na konferencji prasowej nazwał Aleksandra Kwaśniewskiego "nierobem", Janusza Tomaszewskiego "bandytą", a Leszka Balcerowicza "idiotą ekonomicznym".
Lepper twierdzi, że jeśli wyrok się uprawomocni, pójdzie do więzienia. Ja się nie boję więzienia - powiedział.
Dodał jednak, że w przypadku niekorzystnej dla niego decyzji zamierza zwrócić się do Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu. (mp)