Lepper oskarża policję
Szef Samoobrony Andrzej Lepper oskarżył policję o to, że użyła broni gładkolufowej przeciwko rolnikom blokującym drogi w Wielkopolsce i w Łódzkiem.
Lepper, przemawiając z sejmowej mównicy, poinformował, iż z doniesień terenowych oddziałów Samoobrony wynika, że minister spraw wewnętrznych Krzysztof Janik wydał rozkaz ściągnięcia większych sił do Wielkopolski i rozbijania protestów rolniczych.
"Rolnicy nie wyszli na drogi, aby obalać ustrój i zmieniać system, ale, by upomnieć się o swoje prawa" - podkreślił Lepper, apelując do rządu, by nie stosował siły przeciwko rolnikom.
Szef Samoobrony wyraził również niezadowolenie z faktu, że minister rolnictwa Jarosław Kalinowski nie zaprasza jego ugrupowania na rozmowy.
Wcześniej grupa posłów Samoobrony zakłóciła obrady Sejmu manifestacją w obronie rolników blokujących drogi. Posłowie tego ugrupowania, m.in. Józef Żywiec i Waldemar Borczyk, rozwinęli transparent, na którym widniały napisy : "Blokujemy drogi żeby godnie żyć" i "Nie - dla upadku rolnictwa!".
Podczas przerwy zebrało się Prezydium Sejmu, które zaprosiło na posiedzenie Andrzeja Leppera. Lider Samoobrony - według słów wicemarszałka Tomasza Nałęcza - zapewnił, że nie dojdzie już więcej do zakłócania obrad przez posłów Samoobrony.
Po przerwie Sejm wznowił obrady. (mk)