Leonardo DiCaprio: nie zobaczycie mnie w kinach!
Czyżby słodki Leo nie chciał ujawnić kompromitujących faktów z przeszłości? (AFP)
Nakręcony 4 lata temu film z Leonardo DiCaprio zostanie pokazany w lutym na Festiwalu Filmowym w Berlinie. Fani aktora już przygotowują się na to wielkie wydarzenie. Problem w tym, że sam odtwórca głównej roli nie chce, by produkcja "Don's Plum" zobaczyła światło dzienne.
18.12.2000 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Gwiazdor, razem z kolegą po fachu Tobey Maguire'em wystąpili nawet do sądu o zakaz publicznego pokazywania filmu. Czarno-biały obraz został zrealizowany na przestrzeni 6 dni na przełomie 1995 i 1996 r. Obydwaj aktorzy pozwali do sądu producentów filmu, udało im się nawet zablokować jego dystrybucję w USA i Kanadzie. Niskobudżetową (za 100 tys. dolarów) produkcję zdołało zobaczyć jedynie wąskie grono odbiorców, którzy docenili jednak debiutanckie dzieło reżysera R.D. Robba.
Już po zrealizowaniu filmu, Tobey Maguire stwierdził, że odsłania on jego prywatność i ukazuje cechy i sytuacje, których aktor nie zamierzał ujawniać. Udało mu się przekonać Leonardo DiCaprio do publicznego deprecjonowania "Don's Plum". W odpowiedzi - w 1998 r. - producent David Stutman pozwał aktorów sabotujących dystrybucję obrazu. Według niego, obie wschodzące gwiazdy (było to jeszcze przez słynnym "Titanikiem" z pamiętną kreacją DiCaprio) naraziły jego firmę na straty, blokując drogę filmu do największych studiów filmowych. Leonardo i Tobey odgrażali się, że nigdy nie wyrazili zgody na wypuszczenie na rynek pełnometrażowej wersji "Don's Plum" przeznaczonej dla kin.
Na koniec informacja dla zainteresowanych podróżą do Niemiec w celu zobaczenia kontrowersyjnego filmu: będzie on wyświetlany w części "Panorama" berlińskiego festiwalu.(kar)