Lech Kaczyński w Wilnie będzie rozmawiał o Ukrainie

Prezydent Lech Kaczyński przybył z
krótką wizytą do Wilna, gdzie będzie rozmawiał z prezydentem Litwy
Valdasem Adamkusem m.in. o kryzysie politycznym na Ukrainie.

Z Wilna Kaczyński udaje się wieczorem do Rygi, gdzie weźmie udział w nieformalnym spotkaniu przywódców ośmiu państw UE.

Według zapowiedzi szefowej gabinetu prezydenta Elżbiety Jakubiak, prezydenci Polski i Litwy będą rozmawiać także o mandacie unijnym do negocjacji nowego porozumienia o partnerstwie i współpracy UE- Rosja. Polska blokuje jego przyjęcie oczekując gwarancji zniesienia rosyjskiego embarga na polskie produkty mięsne i roślinne.

Kryzys polityczny na Ukrainie wybuchł 2 kwietnia, kiedy prezydent Wiktor Juszczenko ogłosił dekret o rozwiązaniu parlamentu i przedterminowych wyborach. Prorosyjska koalicja, na której czele stoi premier Wiktor Janukowycz, uznała dokument za niezgodny z konstytucją i odmówiła jego wykonania. Od tygodnia w Kijowie trwają demonstracje zwolenników koalicji.

Po przylocie do Rygi prezydent Lech Kaczyński będzie uczestniczył w obiedzie wydanym przez prezydent Łotwy Vairę Vike-Freibergę z okazji nieformalnego szczytu ośmiu prezydentów.

W spotkaniu na Łotwie, oprócz polskiego prezydenta, wezmą udział prezydenci Austrii, Finlandii, Łotwy, Niemiec, Portugalii, Węgier i Włoch. Spodziewane jest, że w centrum uwagi podczas rozmów będzie sytuacja na Ukrainie.

Jak powiedziała minister Jakubiak, takie spotkania odbywają się cyklicznie i są to polityczne konsultacje. Lech Kaczyński ma przedstawić podczas rozmów polskie stanowisko w sprawie eurokonstytucji. Jest to pretekst do promocji naszego stanowiska - podkreśliła minister Jakubiak. Polska chce, by w przyszłym traktacie konstytucyjnym UE zmienił się system głosowania w Radzie Unii Europejskiej.

Proponowany przez Warszawę tzw. pierwiastkowy system zakłada, że głosy każdego kraju są w przybliżeniu proporcjonalne do pierwiastka kwadratowego z liczby jego ludności. Na tym systemie głosowania zyskują przede wszystkim średnie kraje, czyli Polska, Hiszpania, Rumunia i Holandia. Tracą największe: Niemcy, Francja, Wielka Brytania.

Rosyjski dziennik "Wiedomosti" napisał we wtorek, że nieformalne spotkanie liderów ośmiu państw europejskich w Rydze może doprowadzić do konfliktu z powodu ich stosunku do Rosji. Według gazety, Polska zamierza tam skrytykować projekt budowy Gazociągu Północnego (Nord Stream), a Niemcy podjąć próbę odebrania Polsce inicjatywy w kwestii kryzysu politycznego na Ukrainie.

Elwira Wielańczyk

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Izraelskie naloty na Jemen. 35 ofiar
Izraelskie naloty na Jemen. 35 ofiar
Działo się w nocy. Trump reaguje na zabójstwo prawicowego aktywisty
Działo się w nocy. Trump reaguje na zabójstwo prawicowego aktywisty
Izrael dopuszcza się ludobójstwa. Polacy nie mają wątpliwości
Izrael dopuszcza się ludobójstwa. Polacy nie mają wątpliwości
Czesi wyślą do Polski śmigłowce. Pomogą walczyć z dronami
Czesi wyślą do Polski śmigłowce. Pomogą walczyć z dronami
Brutalne morderstwo Ukrainki. Trump domaga się kary śmierci
Brutalne morderstwo Ukrainki. Trump domaga się kary śmierci
Co zrobi Rosja? Ekspert: są dwie możliwości
Co zrobi Rosja? Ekspert: są dwie możliwości
Polska wysyła pod granicę 40 tys. żołnierzy
Polska wysyła pod granicę 40 tys. żołnierzy
Szwecja wysyła wsparcie do Polski. "Środki obrony"
Szwecja wysyła wsparcie do Polski. "Środki obrony"
Macron rozmawiał z Tuskiem. Prezydent Francji zabrał głos
Macron rozmawiał z Tuskiem. Prezydent Francji zabrał głos
Rozmowa Nawrocki-Trump. Wiadomo, co powiedział prezydent USA
Rozmowa Nawrocki-Trump. Wiadomo, co powiedział prezydent USA
Charlie Kirk nie żyje. Trump poinformował o śmierci influencera
Charlie Kirk nie żyje. Trump poinformował o śmierci influencera
Niemiecka prasa pisze wprost o ataku. "Będą kolejne"
Niemiecka prasa pisze wprost o ataku. "Będą kolejne"