"L'Espresso": kardynałowie w Watykanie walczą o kontrolę nad finansami

Pismo podkreśla, że wraz z powrotem ostrych sporów wśród hierarchii, które charakteryzowały ostatnie lata pontyfikatu Benedykta XVI i, jak dodaje, mogły przyczynić się do jego ustąpienia, obecnie zagrożone są reformy papieża Franciszka. Chce on uporządkować finanse i zreformować Kurię Rzymską, ograniczając wydatki na administrację, a także zredukować liczbę urzędów.

Dokumenty wskazują, że niektórzy dostojnicy Kurii występują przeciwko australijskiemu kardynałowi George'owi Pellowi, który jako prefekt nowego Sekretariatu ds. Ekonomii pełni faktycznie funkcję watykańskiego ministra finansów i ma ogromną władzę i niemal pełną kontrolę nad całością finansów za Spiżową Bramą.

W Watykanie, jak wynika z dokumentów, powstały dwie silne frakcje; pierwsza skupiona wokół kard. Pella, a druga z sekretarzem stanu Stolicy Apostolskiej kardynałem Pietro Parolinem na czele. Walczą one od miesięcy, a stawką jest przyszłość watykańskiego banku IOR i rzymskiej kliniki IDI, a także urzędu Apsa, który zarządza ogromnym majątkiem Watykanu ulokowanym w nieruchomościach.

Tygodnik opublikował protokół ze spotkania członków rady kardynałów nadzorujących Apsę, w trakcie którego doszło do otwartego buntu "grupy kardynała Parolina" przeciwko kard. Pellowi. - Jest jeden, który robi wszystko, a inni nic - miał powiedzieć nowy kamerling kardynał Jean-Louis Tauran w reakcji na wiadomość, że kard. Pell chce przejąć także nadzór nad watykańskimi nieruchomościami. Francuski kardynał stwierdził też: - Jesteśmy w fazie sowietyzacji.

Wtórował mu, jak wynika z ujawnionego protokołu, kard. Giovanni Battista Re: - To niebezpieczne, że Sekretariat ds. Ekonomii ma wszystko w swoich rękach.

"L'Espresso" ujawniając nową serię dokumentów, co przypomina masowe publikacje sprzed kilku lat nazwane wówczas Vatileaks, przedstawia także wydatki poniesione przez nowy urząd kardynała Pella, zwolennika oszczędności. Sekretariat wydał 1,5 miliona euro na luksusowe meble, podróże i pensje sięgające 15 tys. euro miesięcznie.

Wydaje się, że w Watykanie mimo olbrzymich wysiłków Franciszka nic się jeszcze nie zmieniło - konkluduje pismo w najnowszym numerze.