PolskaKwiaty dla kobiet na wyrzuty sumienia

Kwiaty dla kobiet na wyrzuty sumienia

Wręczając paniom kwiaty w Dniu Kobiet panowie mogą zagłuszać wyrzuty sumienia związane z "drugoplanowością" kobiet w życiu społecznym i gospodarczym - twierdzi socjolog. Antropolog dodaje, że Dzień Kobiet może nam zastępować dawne, pogańskie rytuały witania wiosny. To tylko dwa wytłumaczenia, dlaczego to święto w Polsce wciąż "ma się tak dobrze".

08.03.2007 | aktual.: 08.03.2007 14:40

Obchodzony 8 marca Dzień Kobiet ustanowiono dla upamiętnienia strajku 15 tysięcy pracownic fabryki tekstylnej w Nowym Jorku, które w na początku XX w. domagały się praw wyborczych i polepszenia warunków pracy.

Święto to przyjęło się w Polsce. Popularność zyskało zwłaszcza w PRL-u, kiedy kobiety obdarowywano upominkami, a w zakładach pracy wręczano im goździki i rajstopy.

Choć czasy się zmieniły, to Polacy nie zrezygnowali ze świętowania 8 marca. Tłumacząc trwałość tego zwyczaju socjolog kultury, prof. Zbigniew Bokszański z Uniwersytetu Łódzkiego zauważył, że stosunkowo łatwo jest "wprowadzić" jakieś święto, które jest radosnym przerywnikiem naszej codzienności. Natomiast znacznie trudniej jest je wyeliminować. Zmiany w kulturze następują bowiem bardzo powoli - powiedział.

Dzień Kobiet trzyma się też dzięki pewnym wyrzutom sumienia mężczyzn, od naczelnych decydentów po głowy rodzin - dodał socjolog. W jego ocenie panowie są świadomi licznych przejawów drugoplanowości kobiet, np. tego, że mniej one zarabiają. W tani i trochę tandetny sposób chcą tę świadomość zacierać. Przy pomocy święta, którego nie chcemy wyeliminować, usiłują się choć w części kobietom zrewanżować - tłumaczył naukowiec.

Profesor uważa też, że część mężczyzn chce w tym dniu po prostu pokazać, że ceni kobiety, że dostrzega ich krzątaninę i codzienne wysiłki.

Paradoksalnie pod obchodami Dnia Kobiet kryje się konserwatywny rys kultury - podkreślanie męskiej dominacji w naszej kulturze - dodał antropolog z Uniwersytetu Warszawskiego (UW), prof. Roch Sulima. Jego zdaniem, świętowanie dnia kobiet jest potwierdzaniem męskiego punktu widzenia w życiu społecznym i w obyczaju. Mamy dzień kobiet, dziecka, babci i dziadka, a nawet dzień teściowej, a nie ma święta mężczyzn... - wyliczał profesor.

Antropolog zauważył jednocześnie, że powodem popularności święta kobiet może być jego trwałe skojarzenie z nadchodzącą wiosną, z przebudzeniem sił natury. Być może zastępuje ono dawne, pogańskie lub rzymskie rytuały witania wiosny - sugeruje.

Symbolem tego święta stał się wręczany kwiatek. Ten aspekt święta dostrzegła kultura konsumpcyjna, która wykorzystuje to jako okazję do sprzedaży - podkreślił prof. Sulima.

Współcześnie obchodzenie Dnia Kobiet można też odczytywać jako gest symbolicznej kontestacji rzeczywistości - dodał profesor z UW. Jak wyjaśnił, chodzi szczególnie o osoby starsze, którym nie powiodło się w czasie transformacji. - To jeden z rytuałów wycofania - będę świętował to swoje stare, dobre święto - dodał.

Prof. Bokszański nie wykluczył, że w przyszłości Dzień Kobiet może zostać wyparty przez walentynki. Może do tego dojść w miarę, jak ze sceny będzie schodziło pokolenie 40-latków i ludzi starszych - zasugerował.

Z drugiej jednak strony za dalszym istnieniem Dnia Kobiet przemawiają powody polityczne - powiedział prof. Bokszański. Np. feministki dzień ten traktują jako okazję do zaistnienia, do wymiany uwag, mówienia o sprawach i problemach kobiet - powiedział.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)