Kwaśniewski: zapewne są rozmowy o koalicji PiS-SLD
Były premier Leszek Miller uważa za nierealny scenariusz powyborczej koalicji SLD i PiS. O możliwości takiej współpracy mówili poseł PiS Adam Hofman. Do tematu powrócił w programie "Fakty po Faktach" w TVN24 były prezydent Aleksander Kwaśniewski. Jak mówił, "zapewne jakieś rozmowy między politykami PiS i SLD się toczą". - Lody między niektórymi ludźmi zostały przełamane - ocenił. - We wszystkich partiach, również w Platformie są silne stronnictwa władzy, gdzie mniej chodzi o program i wartości, a o to, by być u władzy. Nieoczekiwane koalicje mogą się więc pojawić - podkreślił.
O koalicji PiS-u z SLD zaczęto mówić po wypowiedzi posła PiS Adama Hofmana, który stwierdził, że taka współpraca to mniejsze zło i sposób na odsunięcie od władzy Platformy Obywatelskiej.
W programie "Fakty po Faktach" w TVN24 b. prezydent Aleksander Kwaśniewski powiedział, że zarówno w PiS-ie, jak i w SLD są ludzie, którzy chcą władzy. - To realiści. Wiedzą, że ich partie nie będą samodzielnie rządzić, szukają więc szansy - mówił. Jego zdaniem, lewica nie może się izolować, powinna być otwarta na różne środowiska.
Dodał jednak: - Gdyby spojrzeć na to, co PiS mówi o SLD, przeszłości i programach, a także, co SLD mówi o PiS-ie, to taka koalicja jest niemożliwa.
Z kolei Leszek Miller, który był gościem programu TVP 2 "Gorący temat" zaznaczył, że Prawo i Sprawiedliwość oraz Sojusz Lewicy Demokratycznej zbyt się różnią, by móc współpracować. Jak mówił, ugrupowania te mają kompletnie różny osąd przeszłości jak i rozbieżne wizje przyszłości.
Były szef rządu wyjaśnił, że różnice nie do pogodzenia w pojmowaniu funkcjonowania państwa i sposobu rządzenia widać na podstawie propozycji zmian konstytucji autorstwa PiS. Leszek Miller wyraził przekonanie, że przedstawiono tam model państwa "opresyjnego i represyjnego".