Kwaśniewski: irlandzkie "nie" nie jest katastrofą
Według prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego, irlandzkie "nie" dla Traktatu z Nicei nie jest katastrofą, ale oznacza komplikacje w poszerzaniu Unii Europejskiej. Taką opinię Kwaśniewski wyraził na spotkaniu z polskimi dziennikarzami na zakończenie szczytu prezydentów czternastu krajów Europy Środkowej w Verbanii we Włoszech.
Zdaniem prezydenta, rezultat irlandzkiego referendum jest wynikiem braku zorganizowania europejskiej opinii publicznej, działającej na rzecz rozszerzenia Unii.
Ci ludzie, którzy działają na rzecz poszerzenia Unii są gdzieś w cieniu. Jeśli tak dalej będzie to może się okazać, że silniejszy głos będą mieli w krajach Unii przeciwnicy poszerzenia Piętnastki, którzy potrafią się zorganizować - mówił prezydent.
Uczestniczący w spotkaniu w Verbanii prezydenci Austrii, Niemiec i Włoch zaniepokoili się - według Kwaśniewskiego - wynikiem irlandzkiego referendum i zapewnili, że będą go analizować.
Mam w Irlandii wielu przyjaciół - Kwaśniewski. Pytam ich więc, gdzie byliście w czasie tego referendum. Jak znam życie, to pewnie w pubie - zażartował prezydent. (mag)