Kwaśniewski: irlandzkie "nie" nie jest katastrofą
Według prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego, irlandzkie "nie" dla Traktatu z Nicei nie jest katastrofą, ale oznacza komplikacje w poszerzaniu Unii Europejskiej. Taką opinię Kwaśniewski wyraził na spotkaniu z polskimi dziennikarzami na zakończenie szczytu prezydentów czternastu krajów Europy Środkowej w Verbanii we Włoszech.
09.06.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Zdaniem prezydenta, rezultat irlandzkiego referendum jest wynikiem braku zorganizowania europejskiej opinii publicznej, działającej na rzecz rozszerzenia Unii.
Ci ludzie, którzy działają na rzecz poszerzenia Unii są gdzieś w cieniu. Jeśli tak dalej będzie to może się okazać, że silniejszy głos będą mieli w krajach Unii przeciwnicy poszerzenia Piętnastki, którzy potrafią się zorganizować - mówił prezydent.
Uczestniczący w spotkaniu w Verbanii prezydenci Austrii, Niemiec i Włoch zaniepokoili się - według Kwaśniewskiego - wynikiem irlandzkiego referendum i zapewnili, że będą go analizować.
Mam w Irlandii wielu przyjaciół - Kwaśniewski. Pytam ich więc, gdzie byliście w czasie tego referendum. Jak znam życie, to pewnie w pubie - zażartował prezydent. (mag)