Kurski: PiS‑u nie da się szantażować wyborami
PiS-u nie da się szantażować wyborami, wychodzeniem z koalicji, bo partia ta wie, co robić i jest przygotowana na wybory w każdym momencie - stwierdził lider pomorskiego PiS Jacek Kurski.
19.03.2007 17:10
Kurski odpowiadał w ten sposób na pytanie, czy prawdziwe są pogłoski, że premierowi Jarosławowi Kaczyńskiemu wyczerpuje się cierpliwość wobec szefa koalicyjnej Samoobrony, wicepremiera Andrzeja Leppera. Nie potwierdzam, żeby cierpliwość premiera była na wyczerpaniu. Co prawda premier, kiedyś na Radzie Politycznej powiedział bardzo mądrą rzecz, że "jeżeli chcesz w spokoju rządzić trzy lata szykuj się na wybory". Jesteśmy w każdym momencie przygotowani na wybory, bo to też dyscyplinuje naszych koalicjantów. PiS-u nie da się szantażować wyborami, jakimś wychodzeniem z koalicji, bo my wiemy, co robić - powiedział Kurski.
Dodał, że PiS jest przygotowany na każdy nieoczekiwany kryzys. Żaden kryzys nas nie zaskoczy - stwierdził.
Z kolei wiceszef klubu parlamentarnego PiS Tadeusz Cymański ocenił, że nerwy prezesa PiS są "wystawiane na częste próby". Struny w gitarze, czy fortepianie się nakręca, nakręca, czasami się odkręca. Premier na te struny ma stalowe nerwy i on jest w samym ogniu. Cały czas wytrzymuje te próby i życzę żeby je wytrzymywał. Premier powiedział ważną rzecz kilka razy, że jest gotowy płacić wysoką cenę, ale nigdy nie powiedział, że każdą cenę i o tym muszą pamiętać nasi partnerzy, nasi koalicjanci - dodał.
Kurski z Cymańskim prezentowali w Gdańsku założenia pierwszego etapu tzw. Pakietu Kluski, którego celem jest ułatwienie prowadzenia działalności gospodarczej.