Kukiz'15 może stracić posła. Adam Andruszkiewicz dołączy do partii Jarosława Kaczyńskiego?
Być może czeka nas kolejny polityczny transfer. Wskazuje na to wpis na Facebooku młodego posła Kukiz'15. Wyraził w nim rozczarowanie słowami lidera klubu Pawła Kukiza, który zasugerował, że odejście Andruszkiewicza nie byłoby dużą stratą dla ugrupowania. - Przykre - stwierdził urażony poseł. Czy odejdzie z polityki? Jeśli nie, to do kogo dołączy? Pewne jest, że bliższe niż opozycji są mu poglądy PiS.
08.11.2017 | aktual.: 28.03.2022 11:28
Andruszkiewicz z mediów społecznościowych dowiedział się, co sądzi o nim lider ugrupowania, do którego należy. Niestety młody poseł nie ma powodów do radości. Nie ukrywał rozczarowania. - Dziś się dowiaduję z Facebooka, że "nawet jeśli bym sobie poszedł z Klubu Kukiz’15, to... przecież nic by się strasznego nie stało :)" Przykre. Tylko tyle i aż tyle - napisał.
Tłumaczył też, jak bardzo angażował się w politykę.
- Do dziś sądziłem, że moja służba dla Polski i dla Was, jest również dużym wsparciem dla projektu Kukiz'15. Wielu posłów woli siedzieć cicho w domu i się bawić, ja natomiast poszedłem na pierwszy front walki. O rozliczenia, o młode pokolenie, o reformy. Przeciw kastom, islamskim imigrantom, układowi PO/Nowoczesnej. Mogłem sobie spokojnie siedzieć i się patrzeć, ale wybrałem publiczną walkę i naraziłem się bardzo wielu niebezpiecznym ludziom. Bo uznałem, że tak po prostu trzeba. Zresztą, nim zostałem posłem, to przez wiele lat, także na ulicach, walczyłem przeciw partyjnym układom, za co nasyłano na mnie policję i stawiano przed sądem - dodał.
Czy za jego słowami będą szły czyny? Nie wiadomo, czy zdecyduje się opuścić klub, który go nie docenia. Można jednak przewidywać, że nie zmieni barw politycznych i nie dołączy do ugrupowań opozycyjnych, ponieważ nieustannie je krytykuje. Pozostaje Prawo i Sprawiedliwość, któremu zależy na większości w Sejmie.
Lider kukiz;15 prowodyrem zamieszania
Wszystko zaczęło się od posta Pawła Kukiza. Odniósł sie w nim do materiału "Faktu". Jak podał dziennik, frakcja narodowców chce wycofania Stanisława Tyszki z posady wicemarszałka Sejmu”. Obok tego Kukiz nie przeszedł obojętnie. Podkreślił, że rozśmieszyło go użycie sformułowania "frakcja" w stosunku do Andruszkiewicza i Jakubiaka.
To, co zwróciło uwagę pierwszego z wymienionych posłów to jednak inne zdanie. Wynika z niego, że lider Kukiz'15 bagatelizuje wagę członkostwa polityków w ugrupowaniu. - Załóżmy, że "frakcja" obraża się i wychodzi z klubu. No i co takiego by się stało? - napisał Paweł Kukiz.
Źródło: Facebook/WP