Kto zastąpi Brosnana?
(PAP)
Moja rola w "Śmierć nadejdzie jutro" była "ostatnią misją w służbie Jej Królewskiej Mości" - twierdzi filmowy James Bond, Pierce Brosnan.
Brosnan dodaje, że "powiedział już wszystko, co miał do powiedzenia o świecie Jamesa Bonda".
27.07.2004 | aktual.: 27.07.2004 22:28
Czy jednak deklaracje 51-letniego, urodzonego w Irlandii aktora, nie są zabiegiem marketingowym? Przecież pierwszy Bond, Sean Connery swego czasu wycofał się z udziału w jednym odcinku szpiegowskiej epopei, by w następnym powrócić i dostać o wiele wyższą gażę. Na razie nie wiadomo.
Jeśli nie, to trzeba będzie znaleźć następcę. W planach jest bowiem 21. część przygód superagenta. Wśród kandydatów na nowego Bonada są m.in.: Clive Owen, Ioan Gruffudd, Colin Firth, Hugh Grant, Gerard Butler, Jude Law, Ewan McGregor.