Kto woził pieniądze mężowi Jakubowskiej?
Podejrzenie o pomoc w przekazywaniu
pieniędzy z łapówek przy ubezpieczaniu elektrowni Opole pada m.in.
na Elżbietę B., asystentkę aresztowanej szefowej opolskiego PZU -
dowiedziała się "Gazeta Wyborcza" z dwóch niezależnych źródeł.
20.12.2004 | aktual.: 20.12.2004 06:22
Elżbieta B. jest prywatnie żoną dyrektora wydawnictwa opolskiego oddziału "Gazety Wyborczej".
Według informacji dziennika B. razem z kierowcą szefowej opolskiego PZU rozwozili pieniądze z firmy Jargo, pośredniczącej przy ubezpieczaniu elektrowni, do członków korupcyjnego układu - m.in. męża Aleksandry Jakubowskiej. Byłą dyrektor opolskiego PZU Stanisławę Ch. łączyła z posłanką SLD bliska znajomość.
Na hasło Elżbieta B. jechała z szoferem do Wrocławia do Jargo po pieniądze, a potem z nimi do domu Jakubowskich pod Warszawą - twierdzą informatorzy "Gazety Wyborczej" znający kulisy afery tropionej przez opolską prokuraturę.
Elżbietę B. obciąża także w zeznaniach była szefowa Estrady Opolskiej Violetta L., podejrzana o fałszowanie dokumentów i wyłudzanie podatków. L. opowiedziała prokuraturze, że na prośbę Stanisławy Ch. (wówczas jeszcze szefującej Towarzystwu Ubezpieczeniowemu Heros) fałszowała faktury, by ta mogła wyciągać z firmy pieniądze, m.in. na finansowanie kampanii wyborczej Jakubowskiej.
Elżbieta B. była trzecią osobą świadomą tego układu, bo to ona przychodziła do Estrady i przynosiła mi udział ze środków za wystawioną [zawyżoną lub fikcyjną - red.] fakturę. Nie wiem jednak, czy B. otrzymywała za to jakieś pieniądze od Ch. - zeznała szefowa Estrady - pisze "Gazeta Wyborcza".
Opolska prokuratura nie chce w żaden sposób skomentować tych informacji. Nie mam nic do powiedzenia, trwają czynności - ucina rzecznik Roman Wawrzynek - informuje "Gazeta Wyborcza". (PAP)