Dziennik "Fakt" napisał, że Roman Giertych nadal wspiera byłego szefa MSWiA Janusza Kaczmarka. Według gazety, lider LPR pożyczył mu parlamentarną limuzynę, aby Janusz Kaczmarek mógł pokazywać się na wiecach i pojechać w komfortowych warunkach do domu. Z takim wsparciem jest szansa, że Kaczmarek może jeszcze daleko zajść.
Dziennik "Fakt" napisał, że najbardziej poszkodowanym w całej sprawie był Mirosław Orzechowski z LPR, bo to on jest użytkownikiem pożyczonej Kaczmarkowi limuzyny.