Książę Karol spacerował wokół Morskiego Oka
Książę nad Morskim Okiem (PAP/Grzegorz Momot)
Brytyjski następca tronu książę Karol przybył w czwartek po południu w Tatry, gdzie odbył godzinną przechadzkę wokół Morskiego Oka.
Księcia oprowadzał dyrektor Tatrzańskiego Parku Narodowego Paweł Skawiński. Przy schronisku nad Morskim Okiem księcia Karola powitały oklaskami dzieci z Nowego Miasta Lubawskiego, które były w górach na wycieczce szkolnej.
Następca brytyjskiego tronu zatrzymał się przy nich i pytał: Kto z was mówi po angielsku? Czy uczycie się angielskiego? Na jak długo przyjechaliście w góry? Czy bolą was nogi? Czy chodziliście wokół Morskiego Oka?. Dzieci odpowiadały półsłówkami, najwyraźniej onieśmielone spotkaniem z księciem Walii.
Pogoda sprzyjała spacerom - zza lekkich chmur przeświecało słońce, od czasu do czasu nad stawem przechodził lekki wiatr.
Karol ubrany był w popielaty garnitur, a na nogach miał półbuty niezbyt wygodne do przechadzek w górach; asekurował się długą, drewnianą laseczką.
Organizatorzy wizyty księcia zadbali wcześniej o to, aby na szlaku wokół Morskiego Oka było pusto. Książę napotkał tylko trójkę angielskich turystów, z którymi zamienił kilka słów, oraz młode małżeństwo z Polski.
Co kilkadziesiąt metrów książę przystawał, by podziwiać miejsca, o których opowiadał mu dyrektor TPN. Interesował się roślinnością. Zatrzymywał się nad siklawami wpadającymi do jeziora, mniej uwagi poświęcał szczytom otaczającym Morskie Oko.
Morskie Oko uznawane jest za najsłynniejsze i największe jezioro tatrzańskie. Położone jest po północnej stronie Tatr Wysokich, na wysokości 1395 m n.p.m. Otoczone jest najwyższymi szczytami Tatr Polskich, do których należą m.in. Rysy i Mięguszowiecki Szczyt. (mag)