Ks. Isakowicz-Zaleski: kierunkowskaz w sprawie lustracji
Ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski, który prowadzi badania dotyczące antykościelnej działalności SB w archidiecezji krakowskiej ocenił, że przyjęte w piątek stanowisko Episkopatu wobec lustracji duchowieństwa jest dla niego kierunkowskazem, zgodnie z którym Kościół pójdzie w ciągu najbliższych lat w sprawie lustracji.
25.08.2006 | aktual.: 25.08.2006 21:19
Uważam ten dokument za bardzo pozytywny - dobrze ze został opublikowany. To jest dla mnie kierunkowskaz, którym Kościół pójdzie w ciągu najbliższych lat, bo trzeba pamiętać, że cały proces oczyszczania pamięci będzie trwał bardzo długo i będzie jeszcze wiele bolesnych i trudnych spraw - powiedział ks. Isakowicz-Zaleski.
Jak podkreślił dokument pokazuje jasną i zdecydowaną wolę Episkopatu, aby rozwiązać sprawy związane z lustracją duchowieństwa. Podkreślił, że opowiada się za wybaczeniem osobom duchownym, którzy dobrowolnie przyznają się do współpracy z SB i przeproszą za to. To jest strona moralna, kościelna i religijna. Jestem za wybaczeniem tym osobom, ale pod jednym warunkiem, jak w spowiedzi: wyznania winy, żalu za grzechy i zadośćuczynienia. Nie oczekuję jednak publicznych przeprosin czy ciężkiej pokuty - dodał.
Ks. Isakowicz-Zaleski widzi dwa niebezpieczeństwa związane z lustracją, które mogą pojawić się w najbliższym czasie. Po poerwsze - niezbyt wierzy w dobrowolne przyznawanie się do współpracy z SB przez księży - tajnych współpracowników SB. Drugie niebezpieczeństwo związane jest z coraz szerszym dostępem do akt IPN i możliwością upubliczniania znalezionych tam nazwisk kapłanów przez osoby świeckie, które nie pokuszą się o dogłębne zbadanie okoliczności i całego kontekstu współpracy księży z SB.
Dlatego tak ważne jest, żeby Kościół zrobił to rękoma ludzi Kościoła. Rozwiązaniem jest dialog: biskupi muszą rozmawiać z historykami i pokrzywdzonymi badającymi akta IPN. Musi istnieć wspólna płaszczyzna rozwiązywania tego problemu - zaznaczył ks. Isakowicz-Zaleski.