Pełna to znaczy taka, w której jest matka, ojciec i dzieci - mówił Kropiwnicki podczas międzynarodowej konferencji "Rodzina źródłem dobrobytu", która odbyła się w piątek w Warszawie.
Minister przekonywał, że polityka państwa wobec rodzin powinna opierać się o kryterium stanu rodziny, a nie jej dochodu. Twierdził, że ograniczy to nadużycia i będzie bardziej oszczędnym rozwiązaniem.
Silna, samodzielna ekonomicznie i wielodzietna rodzina to trwały element społeczeństwa - oświadczył. Mówił też, że braku dzieci nie można nigdy wyjaśniać odpowiedzialnością.
Kropiwnicki zapewnił, że rząd nie występował i nie miał zamiaru występować do prezydenta o zawetowanie ustaw prorodzinnych. One zostały zawetowane nie z przyczyn finansowych, ale ze względu na różnicę w zestawie wartości, jakie ma prezydent i jego otoczenie, a jakie ma rząd - uważa minister. (pn)
