Zabarykadował się z bronią w Krakowie. Antyterroryści w akcji
Jak ustaliło RMF FM, w jednym z mieszkań przy ul. Fredry w Krakowie mężczyzna zabarykadował się z niebezpiecznym narzędziem. Na miejsce przyjechali negocjatorzy i funkcjonariusze policji, a także oddział antyterrorystów. Po godzinie 11 akcja się zakończyła.
Według nieoficjalnych informacji, na które powołuje się RMF FM, w sobotę wczesnym rankiem mężczyzna pobił swoją żonę. Następnie zabrał jej psa i uciekł samochodem do swojego mieszkania, gdzie się zabarykadował. Policja podaje, że może on mieć przy sobie "niebezpieczne narzędzie".
Wyjazd z osiedla, na którym znajdował się mężczyzna, był zablokowany. Służby apelowały, by się do niego nie zbliżać.
Zabarykadował się z bronią w Krakowie
- Po godzinie 4 na jednym z nowohuckich osiedli mieszkańcy usłyszeli krzyki kobiety. Gdy wyjrzeli przez okno, okazało się, że jakiś mężczyzna szarpie ją, zabiera jej psa i odjeżdża z miejsca zdarzenia. Policjantom udało się go namierzyć. Mężczyzna przemieścił się do innej części Krakowa, do swojego mieszkania, w którym się zabarykadował. Mężczyzna może mieć przy sobie niebezpieczne narzędzie. W akcję zaangażowani są negocjatorzy policyjni jak i antyterroryści - poinformowała asp. Anna Zbroja-Zagórska z małopolskiej policji, cytowana przez TVN24.
Kobieta, która została pobita, trafiła do szpitala.
Akcja się zakończyła
RMF FM poinformowało, że przed godz. 11 akcja się zakończyła. Antyterroryści weszli siłą do mieszkania, a w trakcie interwencji mężczyzna próbował się okaleczyć. Został obezwładniony.
W mieszkaniu miał być jeszcze 12-latek.
ŹRÓDŁO: RMF FM, TVN24