Andrzej Duda kupił apartament w Krakowie i stał się cud. Mieszkańcy czekali 30 lat
W 2018 roku Andrzej Duda razem z żoną kupili apartament w Krakowie. Lokalna społeczność od 30 lat walczyła o naprawę drogi i chodnika. W końcu się doczekała. Prace ruszyły. Czy to zasługa nowego sąsiada?
Para prezydencka kilka lat temu kupiła w zielonej części Krakowa apartament. "Super Express" ujawnił, że na osiedle prowadziła wąska ulica bez pobocza.
Tamtejsi mieszkańcy przez 30 lat próbowali to zmienić i domagali się remontu. Ten w końcu ruszył. Lokalna społeczność nareszcie będzie mieć porządną drogę do kościoła oraz szkoły podstawowej.
Zobacz też: Ukraińcy poznali dane zdrajcy. Generał Różański nie ma wątpliwości
Nowy apartament Andrzeja Dudy. Ruszył remont drogi
W rozmowie z "Super Expressem" mieszkańcy osiedla przyznają, że o inwestycję walczyli od kilkudziesięciu lat. - Urzędnicy wreszcie popatrzyli na nas łaskawym okiem - wskazała lokalna społeczność w rozmowie z tabloidem.
- Od 30 lat walczyliśmy o naprawę drogi i chodnik, bo strach było iść ulicą - zaznaczył jeden z mieszkańców i dodał, że w 2016 roku miasto odrzuciło wniosek do budżetu obywatelskiego o budowę chodnika. - Jak się dowiedziałem, że zamieszka tu Andrzej Duda, pomyślałem, że problem się skończy. I tak się stało! - podkreślił rozmówca "SE".
Na inwestycję miasto przeznaczyło 1 mln 400 tys. zł. Redakcja tabloida o komentarz w tej sprawie poprosiła Zarząd Dróg Miasta Krakowa, który wskazał, że w tej sprawie nie było żadnych nacisków ze strony urzędników prezydenckich.
Lokalny polityk ujawnił, że o inwestycję na tym osiedlu walczyła radna Teodozja Maliszewska z Platformy Obywatelskiej. Polityk nie zaprzeczyła tej informacji.
Andrzej Duda w Kijowie
W ostatnim czasie prezydent Polski zaangażowany jest w pomoc Ukrainie. Andrzej Duda wybrał się nawet z wizytą do Kijowa. Stolicę Ukrainy odwiedził w towarzystwie prezydentów Litwy, Łotwy oraz Estonii.
- Mamy nadzieję, że był to widomy znak wsparcia dla obrońców Ukrainy, że nasz głos z Kijowa został usłyszany na świecie - przekazał Andrzej Duda.
Prezydent podziękował także służbom, które dbały o bezpieczeństwo jego wyjazdu. - Dziękuję funkcjonariuszom SOP oraz wszystkim z innych służb i jednostek, które lubią być w cieniu, a wykonały gigantyczną robotę, zapewniając bezpieczeństwo wizyty w Kijowie. To była praca setek Ludzi gotowych na każdą sytuację. Jestem z was dumny! - przekazała głowa państwa.
Źródło: "Super Express", PAP, Twitter
WP Wiadomości na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski