Odkrycie w Bochni. Naukowcy znaleźli ślady czarownic
W Bochni dokonano nietypowego odkrycia. Naukowcy dowodzą, że podczas prac na rynku miasta natrafiono na ślady czarownic. Według archeologów jest to miejsce, gdzie chowano kobiety oskarżone o czary.
Bochnia (woj. małopolskie) to miasto ze wspaniałą historią i wieloma zabytkami archeologicznymi. Te w dużej części odkryto podczas ostatnich prac archeologicznych, które prowadzone były w obrębie rynku miasta.
Bochnia. Odkryto ślady czarownic
Oprócz średniowiecznych wodociągów, ruin kilku budowli oraz monet świadczących o prężnym handlu w Bochni odkryto także cmentarz a w jego pobliżu ciała dwóch kobiet.
Szczątki kobiet były nadpalone, co może świadczyć o tym, że były to czarownice i zostały stracone właśnie za "uprawienie czarów".
Borys Budka: Jarosław Kaczyński odpływa od rzeczywistości, to smutne
- Mamy tutaj dwa szkielety, one są w nawarstwieniach XVI-XVII-wiecznych. Te kości są przepalone - mówi w rozmowie z RMF FM archeolog Marcin Paternoga.
Bochnia pełna sekretów. W mieście przeprowadzono egzekucje czarownic
O tym, że na terenie Bochni dochodziło do egzekucji czarownic, świadczą także dokumenty, które zostały znalezione w księgach miejskich. - W źródłach pisanych znaleźliśmy informacje, że na płycie rynku w Bochni dokonano 13 egzekucji: spalenia czarownic - dodaje archeolog prowadzący badania.
Jednak same prace archeologiczne wkrótce mogą zostać przerwane. Wszystko przez mieszkańców Bochni, którzy są już zmęczeni trwającym od trzech lat remontem rynku.
Rewitalizacja miała zakończyć się już w czerwcu 2020 roku, jednak uległa ona przedłużeniu z powodu braku niezbędnych zgód konserwatora zabytków na przeprowadzenie kanalizacji, a także odkryć archeologicznych.
Źródło: RMF FM