Małopolska. Tragedia w kościele w Borusowej
W miejscowości Borusowa rozegrały się dramatyczne chwile. Trzy osoby trafiły do szpitala, a czterem udzielono pomocy na miejscu. Powodem było zatrucie czadem w kościele.
Borusowa (Małopolska) - niebezpieczne zdarzenie w lokalnym kościele, w wyniku którego do szpitala trafiły trzy osoby.
Małopolska. Borusowa: trzy osoby nieprzytomne
Pierwsze zgłoszenie do stanowiska kierowania w Dąbrowie Tarnowskiej wpłynęło w sobotę 13 lutego przed południem. Informacja mówiła o trzech nieprzytomnych osobach.
Na miejsce wysłano policję, straż pożarną oraz pogotowie ratunkowe. Po dotarciu do kościoła w Borusowej informacja ze zgłoszenia została potwierdzona.
W kościele strażacy znaleźli trzy nieprzytomne osoby, dwie z nich to pracownicy obsługi kotłowni, trzecim nieprzytomnym był ksiądz.
Małopolska. Borusowa: siedem osób podtrutych czadem
Jak informuje "Gazeta Wyborcza", wszyscy zostali przewiezieni do szpitala. Jak ustaliła straż pożarna z Dąbrowy Tarnowskiej, powodem było zatrucie czadem.
Oprócz trzech osób z kościoła w Borusowej pomocy potrzebowały też cztery osoby, które pomagały przy ewakuacji. One również podtruły się czadem, jednak wystarczyło udzielenie im pomocy na miejscu. Ich stan określono jako dobry.
Jak w rozmowie z PAP poinformował kpt. Daniel Misiaszek, powodem zaczadzenia mogła być awaria pieca. - Przyczyną zatrucia było zadymienie spowodowane przez piec na paliwo stałe, znajdujący się w kotłowni kościoła - tłumaczył oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Dąbrowie Tarnowskiej.
W akcji w kościele w Borusowej brało udział dziewięć jednostek. Oficjalną przyczynę zaczadzenia ustali biegły.
Źródło: "Gazeta Wyborcza" / PAP