Kraków: rozpoczął się proces w sprawie utonięcia 9-latka na basenie
Opiekunowie prowadzący szkolne zajęcia na basenie
stanęli w piątek przed Sądem Rejonowym dla Krakowa Krowodrzy,
oskarżeni o nieumyślne spowodowanie śmierci 9-latka. Żadne z
czwórki oskarżonych nie przyznało się do winy.
Oskarżonymi są dyrektor międzyszkolnego ośrodka sportowego, w którym odbywały się zajęcia na basenie, ratownik i dwie instruktorki. Prokuratura postawiła im zarzut nieumyślnego spowodowania śmierci 9-letniego chłopca.
Tragedia wydarzyła się 28 września ubiegłego roku w trakcie zajęć uczniów III klasy szkoły podstawowej. Jeden z uczniów zasłabł, zachłysnął się wodą i pozostawał pod nią przez 5 do 8 minut. W zgiełku instruktorka nie usłyszała alarmu jednego z uczniów, że kolega zniknął. Jego ciało zauważono dopiero chwilę później, po wyjściu wszystkich uczniów z wody.
Zdaniem prokuratury, wina podejrzanych polega na tym, że przeprowadzili zajęcia na basenie w sytuacji, gdy nie było wystarczającej liczby opiekunów. Przepisy wymagają bowiem, by zajęcia odbywały się w grupach liczących nie więcej niż 15 osób przypadających na jednego opiekuna. W tym przypadku w zajęciach na basenie uczestniczyły dwie instruktorki i 42 uczniów.
Początkowo prokuratura zarzuciła oskarżonym nieumyślne spowodowanie ciężkiego uszczerbku na zdrowiu dziecka. Chłopiec przez kilka miesięcy był bowiem podtrzymywany przy życiu za pomocą aparatury. Po jego śmierci biegli jednoznacznie stwierdzili, że dziecko zginęło już w dniu wypadku, bo wtedy nastąpiła śmierć pnia mózgu z powodu uszkodzenia mózgu poprzez niedotlenienie na skutek utonięcia.(zap)