8‑latek zmarł w drodze do szkoły. Krakowska policja bada przyczyny tragedii
Policja oraz prokurator wyjaśniają przyczyny tragedii, do której doszło w Krakowie. 8-letni chłopiec zmarł w samochodzie w drodze do szkoły. Śledczy wstępnie wykluczyli udział osób trzecich. Możliwe, że chłopiec zadławił się bułką - podaje Radio Zet.
Do tragicznego zdarzenia doszło na ulicy Kijowskiej. Matka wioząca 8-letniego syna do szkoły zauważyła, że dziecko zaczyna się krztusić, a następnie zrobiło się sine.
Zadzwoniła po pomoc, ale mimo kilkudziesięciominutowej reanimacji, chłopak zmarł.
Badający na miejscu sprawę prokurator i policja wstępnie wykluczyli udział osób trzecich czy zaniedbanie matki.
- Wszystko wskazuje na to, że to był nieszczęśliwy wypadek i śmierć przez zakrzuszenie - mówi Wirtualnej Polsce śledczy na miejscu zdarzenia.
Jak informuje Radio Zet, chłopczyk mógł zadławić się bułką, którą wcześniej dała mu matka. Jednak dokładne przyczyny zgonu ma wyjaśnić sekcja zwłok.
Byłeś świadkiem lub uczestnikiem zdarzenia? .