Kot uratował życie noworodkowi
Kot uratował życie noworodkowi porzuconemu w nocy na progu domu w Kolonii - informuje Reuter.
17.04.2006 | aktual.: 17.04.2006 16:08
Zwierzątko miauczało tak głośno i długo, aż ktoś się obudził i wyszedł na dwór - podał w weekend rzecznik kolońskiej policji.
Ten kot to bohater - stwierdził rzecznik Uwe Beier. - Jego rozpaczliwe miauki zwróciły w końcu uwagę właściciela domu i uratowały dzidziusia przed grożącym mu wychłodzeniem. Właściciel otworzył drzwi, żeby zobaczyć, czemu kot tak się zachowuje i znalazł noworodka.
Dziecko zabrano o godzinie 5 rano do szpitala. Okazało się, że chłopczyk doznał tylko łagodnego wychłodzenia organizmu, choć temperatura tej nocy spadła do zera stopni Celsjusza. Jak podał rzecznik, nie wiadomo nic o matce dziecka.