Kostka - pies, który konał z głodu na fotelu w szopie. Właściciel zwierzaka usłyszał wyrok
23 marca 2013 roku Ekostraż odebrała interwencyjnie właścicielowi suczkę , która uwiązana na metrowej smyczy konała z głodu na fotelu w szopie niedaleko Jordanowa Śląskiego. Stan psa był dramatycznie zły, znajdował się on w stanie skrajnego głodowego wyniszczenia organizmu oraz hipotermii. Był otępiały, praktycznie nie reagował na bodźce zewnętrzne. Pewne jest, że następnej - chłodnej wówczas - nocy na fotelu w szopie już by nie przeżył.
Pies pod opieką swojego właściciela nie jadł i nie pił od bardzo dawna, na skutek wyczerpania organizmu nie podnosił się także z fotela, o czym świadczą ropne rany odleżynowe. Właściciel psa tłumaczył, że "go dostał i nie wiedział co z nim zrobić".
Walka o życie, a potem zdrowie suni, która nazwana została Kostką (z uwagi na to, że nie składała się wtedy w zasadzie z niczego poza tkanką kostną), trwała wiele trudnych tygodni. Obecnie Kostka cieszy się już nowym dostatnim i szczęśliwym życiem w nowy domu.
Ekostraż skierowała do Prokuratury Rejonowej w Strzelinie udokumentowane zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przez właściciela psa przestępstwa znęcania się nad nim ze szczególnym okrucieństwem. Na tej podstawie Prokuratura Rejonowa skierowała do strzelińskiego Sądu Rejonowego akt oskarżenia przeciwko byłemu opiekunowi Kostki. Sąd w Strzelinie po 3. latach dochodzenia skazał 43-letniego mężczyznę na pięć miesięcy bezwzględnego więzienia. Uznał, że Tomasz J. znęcał się nad swoim psem.