Kosiniak-Kamysz o losie koalicji. "Warto, żeby pokazać plan"
Szef PSL Władysław Kosiniak-Kamysz zabrał głos po przegranych przez Rafała Trzaskowskiego wyborach prezydenckich. Na korytarzach sejmowych w rozmowie z dziennikarzami powiedział, że "sporo rzeczy udało się zrobić, ale nie o wszystkim udało się poinformować".
Władysław Kosiniak-Kamysz był pytany przez dziennikarzy o wnioski, jakie powinna wynieść koalicja rządowa po przegranych przez Rafała Trzaskowskiego wyborach prezydenckich. Szef PSL stwierdził, że "wiele rzeczy udało się zrobić, ale nie o wszystkim udało się poinformować". - Więc z tego na pewno też trzeba wyciągnąć wnioski - podkreślił.
- Na pewno będziemy chcieli, żeby w inny sposób, lepszy docierać do wyborców, ale też spełniać oczekiwania i ambicje młodego pokolenia - kontynuował. - Dlatego apelowałbym do wszystkich, którzy tworzą koalicję o to, żebyśmy publicznie nie wytykali sobie, kto co zrobił (złego) - dodał. Przypomniał też, że PSL "mówiło przed wyborami o wspólnym kandydacie". - Myślę, że sytuacja byłaby zupełnie inna, ale nie chodzi o to, żeby się teraz licytować - stwierdził.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wróci Morawiecki i Kurski? Jest odpowiedź posła PiS
Następnie Kosiniak-Kamysz powiedział, co może zrobić rząd, by przekonać do siebie więcej Polaków. - Sprawy związane z ambitnymi projektami dla Polski są po prostu potrzebne. Polacy wyraźnie o tym powiedzieli. Jest wiele spraw, które wymagają interwencji i jest sprawa ochrony zdrowia, która będzie przedmiotem poważnej dyskusji, debaty. Jest kwestia kwoty wolnej od podatku - wyliczał wicepremier.
- Do tego muszą być dobrane odpowiednie osoby, ale to nie jest moim zdaniem sprawa kluczowa. Chciałbym, żeby komunikacja, informacja o sprawach, które zrobiliśmy, była dużo lepsza niż do tej pory - dodał.
Władysław Kosiniak-Kamysz o wotum zaufania dla rządu
Szef PSL odniósł się też do zapowiedzi Donalda Tuska o tym, że złoży wniosek o wotum zaufania w Sejmie. - Warto, żeby dzisiaj pokazać nie tylko większość, bo ona jest, ale plan dla tej większości, dla Polaków przede wszystkim - powiedział.
- Ja uważam, że sprawczość rządu i pokazanie sprawczości rządu są potrzebne - dodał.
Na koniec powiedział, czego oczekuje od Karola Nawrockiego. - Oczekujemy tego, że dla prezydenta Rzeczypospolitej najważniejsze jest dbanie o wszystkich obywateli Rzeczpospolitej. Tego oczekujemy. Dostał mandat społeczny, jest wybrany. Przekazaliśmy gratulacje. Ale teraz Polacy będą oceniać sprawczość i sprawność tej prezydentury - mówił.