Koronawirus z Chin. Mikrobiolog: mógł powstać w laboratorium w Wuhan
Hiszpański mikrobiolog Francisco Mojica nie wyklucza, że koronawirus mógł powstać w laboratorium w Wuhan. W rozmowie z mediami ocenił, że "został wyniesiony" poza laboratorium "z powodu ludzkiego błędu".
Mikrobiolog Francisco Mojica z uniwersytetu w Alicante jest znanym naukowcem. Pojawiał się w przeszłości wśród kandydatów do Nagrody Nobla w dziedzinie medycyny.
Mojica stwierdził, że koronawirus mógł powstać w laboratorium w Wuhan. Podkreślił też, że prawdopodobnie pojawił się poza obiektem badawczym z "powodu ludzkiego błędu".
Jak dodał, już wcześniej pojawiały się ostrzeżenia wobec laboratorium w Wuhan. "Pochodziły one szczególnie ze strony amerykańskich ośrodków naukowych, które wskazywały na brak w tej jednostce badawczej wszystkich elementów zapewniających bezpieczeństwo" - mówił Mojica.
Koronawirus z Chin. "Dziwny zbieg okoliczności"
Naukowiec wyjaśnił też, że nie jest on jedyną osobą, która uważa, że istnieje "dziwny zbieg okoliczności między pojawieniem się w Wuhan groźnego i rzadkiego wirusa, a działającym w tym mieście laboratorium badającym patogenne wirusy".
Od dwóch tygodni w Azji południowo-wschodniej trwa walka ze śmiertelnym koronawirusem. Przypadki zarażenia wykryto w 25 krajach. Zarażonych jest już ponad 11 tys. osób. Liczba ofiar śmiertelnych wzrosła do 258.
W Polsce nie ma jeszcze potwierdzonych przypadków zarażenia koronawirusem. Jednak, jak mówił minister zdrowia Łukasz Szumowski: - Nie ma co się zastanawiać, czy on będzie, czy go nie będzie. Na pewno będzie - powiedział szef resortu zdrowia.
CZYTAJ TEŻ: Koronawirus z Chin. Trwa ewakuacja Polaków z Wuhan. "Wrócą do kraju w ciągu kilku godzin"
Źródło: Interia
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl