Koronawirus w Polsce. Pijany mężczyzna okłamał pogotowie, że jest zarażony
60-letni pijany mieszkaniec Biłogoraja okłamał załogę karetki, że jest zarażony koronawirusem - poinformowała w poniedziałek policja. Mężczyzna stanie przed sądem.
Do zdarzenia doszło w Zamościu (woj. lubelskie) przy ul. Hrubieszowskiej. Pogotowie dostało zgłoszenie, że przy jednym ze sklepów upadł nietrzeźwy mężczyzna, który uderzył się w głowę i twierdzi, że jest zarażony koronawirusem. Pogotowie powiadomiło więc policję. Mężczyzna powiedział funkcjonariuszom, że sam ma koronawirusa, a jego rodzina objęta jest kwarantanną, gdyż niedawno wróciła z zagranicy.
Po chwili rozmowy jednak pijany mieszkaniec Biłgoraja (woj. lubelskie) przyznał się do kłamstwa. Mimo to policjanci z ostrożności sprawdzili te informacje, ale na szczęście się nie potwierdziły.
- Mężczyzna stwierdził że żartował, ale nie był w stanie uzasadnić swojego postępowania - powiedziała "Wirtualnej Polsce" asp. Dorota Krukowska - Bubiło, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Zamościu.
Za swój "żart" mężczyzna odpowie teraz przed sądem. Kodeks karny "za wywołanie niepotrzebnej czynności służb chroniących bezpieczeństwo, porządek publiczny lub zdrowie" przewiduje areszt, ograniczenie wolności albo grzywnę nawet do tysiąca zł.
Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
