Koronawirus. Pełna ochrona przed zakażeniem? EMA tłumaczy
Dwie unijne agencje we wspólnym oświadczeniu zaapelowały do obywateli UE o zapisy na szczepienia przeciw COVID-19. "Jedynie pełne zaszczepienie może zapewnić wysoki poziom ochrony" - czytamy w komunikacie EMA i ECDC.
Europejska Agencja Leków (EMA) i Europejskie Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób (ECDC) wydały w środę wspólne oświadczenie w sprawie szczepień przeciw COVID-19.
"Pełne zaszczepienie dowolnym preparatem zatwierdzonym przez UE zapewnia wysoki poziom ochrony przed poważną chorobą i śmiercią wywołaną przez SARS-CoV-2, w tym wariantami takimi jak Delta" - przekazały EMA i ECDC.
Jak podkreślają unijne agencje "najwyższy poziom ochrony uzyskuje się po upływie wystarczającego czasu", czyli od siedmiu do czternastu dni od podania ostatniej dawki szczepionki.
Zobacz też: Koronawirus w Polsce. Tysiące osób nie stawiło się po drugą dawkę szczepionki
EMA i ECDC podkreśla przy tym, że ochrona przed zachorowaniem po szczepieniu jest wysoka, ale nie stuprocentowa. Oznacza to, że "można spodziewać się ograniczonej liczby zakażeń SARS-CoV-2 wśród osób, które ukończyły zalecany harmonogram szczepień".
"Jednak w przypadku wystąpienia infekcji szczepionki mogą w dużym stopniu zapobiegać poważnemu przebiegowi choroby i znacznie zmniejszyć liczbę osób, które trafiają do szpitala z powodu COVID-19" - czytamy w komunikacie.
Trwa ładowanie wpisu: twitter
Szczepienia na COVID-19 w Polsce. Raport resortu zdrowia
Dotychczas w Polsce wykonano łącznie ponad 34,5 mln szczepień przeciw COVID-19. Liczba osób w pełni zaszczepionych wynosi niecałe 17,6 mln obywateli, co stanowi 46,3 proc. społeczeństwa.
- Jesteśmy w takim punkcie czasu, gdzie liczba zakażeń już zdecydowanie rośnie. Proszę zwrócić uwagę, że z tygodnia na tydzień mamy już te dynamiki wzrostowe rzędu powyżej 20 procent i tej tendencji prawdopodobnie nic na razie nie odwróci. Musimy się liczyć z tym, że w kolejnych tygodniach, szczególnie pod koniec sierpnia, a potem oczywiście wchodząc we wrzesień, będziemy mieli do czynienia z przyspieszeniem - mówił minister zdrowia Adam Niedzielski podczas środowej konferencji w Białymstoku.