Trwa ładowanie...

Koronawirus. Detektywi ruszają do szpitali covidowych. Seria zgłoszeń od rodzin

Detektyw Łukasz Kucharski, który opublikował zdjęcia dokumentujące pozostawionych bez opieki pacjentów szpitala w Zgierzu, złoży doniesienie do prokuratury. - Córka pacjentki już rozpoznała na zdjęciach swoją matkę. Jesteśmy zszokowani tą sytuacją - mówi Wirtualnej Polsce Łukasz Kucharski.

Koronawirus. Nowe zjawisko w trakcie epidemii. Rodziny pacjentów proszą detektywów o pomoc w ustaleniu losów chorych na COVID-19Koronawirus. Nowe zjawisko w trakcie epidemii. Rodziny pacjentów proszą detektywów o pomoc w ustaleniu losów chorych na COVID-19Źródło: Agencja Gazeta
d1wfx1q
d1wfx1q

W niedzielę Łukasz Kucharski opublikował zdjęcia półnagiej pacjentki leżącej na podłodze szpitalnej sali. Kobieta była ubrudzona zawartością pampersa. Sprawa ewentualnych zaniedbań w opiece nad pacjentami jest wyjaśniana przez Wojewódzki Szpital Specjalistyczny w Zgierzu. Opublikował on oświadczenie, z którego wynika, że zdjęcia są autentyczne.

"Zdjęcie zostało wykonane na styku zmian personelu pielęgniarskiego, co trwa maksymalnie 15 minut. Pacjentka po wejściu na strefę personelu pielęgniarskiego przed godziną 8.00 miała wykonane wszystkie czynności pielęgnacyjne. (...) Jest nam niezmiernie przykro z powodu zaistniałej sytuacji, ponieważ personel szpitala kieruje się niezwykłą empatią oraz chęcią pomocy. Zapewniamy, że sprawa zostanie wnikliwie sprawdzona" - czytamy w oświadczeniu szpitala.

Koronawirus. Rodziny pacjentów zatrudniają detektywów

Detektyw Kucharski przyznaje, że rodzina pacjentki z COVID-19 poprosiła go o ustalenie, co dzieje się z ich krewną. Trafiła ona do szpitala w Zgierzu, a przestała odbierać telefon. Ponieważ w "szpitalach covidowych" nie ma odwiedzin, takich próśb detektywi zaczynają otrzymywać coraz więcej.

Jak się okazuje telefon komórkowy, który zabiera ze sobą pacjent jadący do szpitala zakaźnego to jedyne połączenie ze światem zewnętrznym. Nie odbieranie połączeń od babci, dziadka, rodziców będących seniorami, wpędza rodziny w rozpacz.

d1wfx1q

- Mieliśmy już kilkanaście zgłoszeń od rodzin, które nie mają żadnych informacji o stanie zdrowia swoich krewnych umieszczonych w szpitalach. Kiedy pacjent trafia pod respirator, rodzina traci kontakt i nie wie, co dzieje się dalej. Jest jeszcze gorzej, kiedy pacjent umrze i nikt nie potrafi wyjaśnić, jak to się stało - mówi WP detektyw Dariusz Korganowski.

Podkreśla, że jest zaskoczony liczbą podobnych spraw, które prawdopodobnie świadczą o chaosie w służbie zdrowia. - Nigdy nie przypuszczałem, że detektywi i prawnicy będą angażowani do wyjaśniania losów osób, które trafiły do publicznych szpitali - dodaje Korganowski.

Na zlecenie rodziny z Francji wyjaśnia okoliczności śmierci seniorki z woj. łódzkiego. Jej rodzinę zaalarmował brak kontaktu z babcią. Jak się okazało, kobieta w ciężkim stanie trafiła do szpitala i zmarła. Poza krótką informacją, że zgon nastąpił w związku z COVID-19, a ciało czeka na odbiór z kostnicy, nikt nie potrafi wyjaśnić okoliczności rodzinnej tragedii.

ZOBACZ TAKŻE: "Jarosław Kaczyński do więzienia". Joanna Scheuring-Wielgus o Strajku Kobiet i akcji policji

Koronawirus. Niewyjaśnione błędy w szpitalach i sanepidzie

Biuro detektywa powiadomił też ojciec nastolatka, który trafił do szpitala ze złamaną nogą. Po opatrzeniu opuścił szpital już jako pacjent zakażony koronawirusem. Według rodziców chłopakowi nikt nie zrobił testu na COVID-19.

d1wfx1q

- Na razie mamy relacje świadków, ale sprawdzamy dokumentację medyczną. Może to być pierwszy udokumentowany przypadek dopisania COVID-u do karty pacjenta, po to, aby szpital uzyskał wyższe świadczenie z NFZ za leczenie osoby zakażonej - komentuje detektyw Korganowski.

- Staraliśmy się też pomóc pani, którą sanepid powiadomił telefonicznie o kwarantannie po kontakcie z osobą zakażoną koronawirusem. Potwierdziliśmy, że był to telefon z sanepidu, a nie od oszustów. Doszło do pomyłki służb, gdyż jako osobę chorą wskazano męża, który nie żyje od siedmiu lat. Nikt tego nie chciał wyjaśnić - dodał detektyw.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d1wfx1q
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1wfx1q
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj