Korea Płn.: Ri Sol Dżu z Kim Dzong Unem po raz pierwszy od 2 miesięcy. Jest w ciąży?
Ri Sol Dżu, żona północnokoreańskiego dyktatora Kim Dzong Una, po raz pierwszy od niemal dwóch miesięcy pojawiła się u boku małżonka podczas publicznej uroczystości - informuje Reuters. Nie wyjaśnia to jednak w pełni powodów jej tajemniczego zniknięcia na początku września.
30.10.2012 | aktual.: 03.01.2013 10:38
Nagłe zniknięcie żony lidera z przestrzeni publicznej było szeroko komentowane w mediach całego świata. Pojawiły się pogłoski, że mogła zostać odsunięta od oficjalnych wystąpień ze względu na nieodpowiedni ubiór (nie nosiła obowiązkowej przypinki z Kim Ir Senem i Kim Dzong Ilem).
Innym powodem, którym próbowano tłumaczyć jej absencję była rzekoma ciąża.
Zdjęcia opublikowane przez państwową agencję prasową KCNA ucinają spekulację co do kary nałożonej na Ri Sol Dżu, ale pozostawiają pole do spekulowania na temat błogosławionego stanu żony dyktatora. Dalekie ujęcie w połączeniu z luźnym strojem nie pozwala jednoznacznie stwierdzić czy pierwsza para Korei Północnej spodziewa się potomka.
Zdjęcie Kim Dzong Una z żoną wykonano w poniedziałek podczas koncertu z okazji 60. rocznicy założenia Uniwersytetu Wojskowego Kim Ir Sena. Jak pisze KCNA, obecność pary "wywołała gromki aplauz widowni". Kim Dzong Un i Ri Sol Dżu obejrzeli tego dnia również mecz finałowy piłki nożnej rozegrany podczas 12. Ludowych Zawodów Sportowych w Phenianie.
Ostatnie publiczne wystąpienie Ri Sol Dżu miało miejsce 3 września podczas wizyty w jednostce armii północnokoreańskiej. Od tamtego czasu, aż do poniedziałku, Kim Dzong Un pokazywał się bez małżonki kilkanaście razy razy.
Jeśli powodem wcześniejszych nieobecności Ri Sol Dżu była ciąża, będzie to oznaczało, że małżeństwo wkrótce doczeka się drugiego dziecka. Pierwsze miało urodzić się najprawdopodobniej w 2009 roku - strona północnokoreańska nigdy nie potwierdziła tych informacji.
Tajemnice wokół państwowych elit Korei Północnej są odwiecznym tematem spekulacji i domysłów światowych mediów. Wszystko za sprawą blokady informacyjnej panującej w Korei Północnej.
