Kopie raportów SB o prymasie Wyszyńskim

Jest to fragment dużego zbioru - kilkanaście kart pisanych ręcznie. Nie chcemy wyrokować, kto może być ich autorem, żeby nie prowokować afery, jaką mieliśmy kilka tygodni temu - powiedział o. Antoni Dudek z prudnickiego klasztoru (zbieżność imienia i nazwiska przypadkowa).

Dodał, że prudniccy bracia mniejsi chcą spokojnie, oficjalną drogą, poprzez IPN ustalić wszystko i dociec prawdy. Chcemy wiarygodnych informacji. Nie chodzi nam o jakieś sensacje, interesuje nas wszystko, co wiąże się z pobytem prymasa u nas w czasie, kiedy "bracia komuniści" zafundowali mu wygnanie - zaznaczył.

Według o. Antoniego dostarczone przez dr. Dudka raporty to najprawdopodobniej zapis nagrania z magnetofonu. Świadczy o tym jego forma - że "ktoś powiedział coś, a prymas na to odpowiedział..." itd. - relacjonował zakonnik.

Na marginesach kart są zapiski sporządzone innym charakterem pisma. Najprawdopodobniej były sporządzone przez oficera prowadzącego - są to w dużej części żądania dokładniejszych informacji - ocenił o. Antoni.

Pod notatkami widnieje podpis "Krystyna" - nie wiadomo, czy jest to pseudonim agenta, czy może osoby, która przepisywała nagranie z taśmy magnetofonowej.

Franciszkanie z Prudnika chcą porównać notatki tajemniczego agenta z zapiskami prymasa. Te notatki autorstwa, powiedzmy "XYZ", są dokładnie datowane, sprawdzimy ich wiarygodność poprzez porównanie z zapiskami ks. prymasa - zapowiedział zakonnik.

Prymas Polski kard. Stefan Wyszyński był internowany w Prudniku- Lesie przez ponad rok w latach 1954-55. IPN przygotowuje publikację naukową zawierającą dokumenty Służby Bezpieczeństwa dotyczące prymasa Wyszyńskiego.

Z kolei franciszkanie zapowiadają na październik... komiks, opowiadający, w jaki sposób w prudnickim klasztorze ks. prymas napisał tekst odnowionych Ślubów Narodu (wygłoszonych na Jasnej Górze 26 sierpnia 1956 roku jako Jasnogórskie Śluby Narodu).