Kontrowersyjne wypowiedzi w TVP. "Nie macie prawa prowokować do antysemityzmu"
"Dajmy następne 100 milionów na żydowskie cmentarze", "zasłona z Żydów opadła" - to tylko niektóre z komentarzy, które pojawiły się w programie "Studio Polska" na antenie TVP Info. Wypowiedzi wywołały niemałe kontrowersje wśród internautów.
27.01.2018 23:51
W "Studio Polska" dyskutowano na temat ostatniej deklaracji premiera Izraela w sprawie ustawy przyjętej przez polski Sejm. Nowe przepisy zakładają kary dla osób, które przypisują Polsce odpowiedzialność lub współodpowiedzialność za zbrodnie popełnione przez III Rzeszę Niemiecką. Dotyczy to również tych, którzy używają sformułowania "polskie obozy śmierci". Benjamin Netanjahu "zdecydowanie sprzeciwia się" ustawie.
Podczas programu na antenie TVP publikowane były wpisy użytkowników Twittera, którzy komentowali zaistniałą sytuację. Wśród nich pojawiły się takie wypowiedzi jak: "dajmy następne 100 milionów na żydowskie cmentarze", "zasłona z Żydów opadła", czy "przemysł Holokaustu służy im do wyłudzania od Polski roszczeń"
Tweety wywołały niemałe kontrowersje wśród internautów. - Antysemici pracują w TVP? Przecież takie rzeczy są absolutnie niedopuszczalne! Ci, którzy wrzucili to na pasek i akceptowali powinni natychmiast zostać zwolnieni dyscyplinarnie - napisał dziennikarz Jacek Nizinkiewicz. - Wywalałabym za taki numer, w taki dzień, przy takim kryzysie. To jest kurza twarz rządowa telewizja - twierdzi z kolei blogerka i publicystka WP Kataryna.
Również politycy zabrali głos w tej sprawie. - Ktoś szybko powinien wydawcę tego paska odsunąć od obowiązków - apeluje Sebastian Kaleta z PiS, członek komisji weryfikacyjnej.
Doniesienia o burzy na Twitterze dotarły również do prowadzących "Studio Polska". - My sobie nie życzymy tego typu przekazu - powiedziała Magdalena Ogórek, odcinając się od kontrowersyjnych wypowiedzi.