Koniec ze świątecznymi iluminacjami? Wyniki sondażu są jednoznaczne

W całym kraju samorządy wprowadzają oszczędności wz. z rosnącymi cenami energii po agresji Rosji na Ukrainę i sankcjach Zachodu wobec Moskwy - podano. W 2023 r. - zgodnie z przygotowaną przez rząd ustawą mającą chronić przed rosnącymi kosztami cen energii - samorządy, podmioty wrażliwe, małe i średnie firmy zapłacą do 785 zł za MWh.

Jak podano w czwartkowym sondażu, 85 proc. respondentów nie chce, by samorządy miejskie całkowicie usunęły iluminacje z przestrzeni miejskiej.

"Wyniki badania opinii jasno wskazują, że dla zdecydowanej większości mieszkańców miast okres świąteczny w ich miejscowościach to czas, w którym powinno się ozdabiać ulice i budynki iluminacjami. Niemal 80 proc. respondentów jest zdania, że obecność świątecznych dekoracji świetlnych w przestrzeniach miejskich sprawia, że czas przygotowań do wigilii jest w mieście bardziej przyjemny i pozytywny" - wyjaśnili autorzy sondażu.

Z ankiety wynika, że co dziesiąta osoba opowiada się za całkowitą rezygnacją z iluminacji świątecznych w obliczu rosnących kosztów energii elektrycznej i trwającego globalnego kryzysu energetycznego. Jak wskazano, w tym kontekście ponad trzy czwarte Polaków uważa, że świąteczne iluminacje świetlne w okresie świątecznym są pozytywnym wyróżnikiem.

Bądź na bieżąco z wydarzeniami w Polsce i na wojnie w Ukrainie klikając TUTAJ

Zdaniem respondentów, największy wpływ na tworzenie szczególnej atmosfery mają iluminacje na budynkach i ulicach, a także choinki ustawione na głównych placach czy rynkach - uważa tak odpowiednio 50 proc. i 52 proc. badanych. Z kolei 45 proc. badanych wskazało na dekoracje niezwiązane z oświetleniem. Co trzeci uczestnik badania wymienił także świąteczną muzykę odtwarzaną w miejscach publicznych.

Badanie zostało przeprowadzone przez firmę badawczą Insight Lab, na zlecenie Multidekor, na reprezentatywnej próbie 1015 mieszkańców polskich miast, metodą wywiadów internetowych CAWI w dniach 31. 10 - 1. 11. 2022.